Fenomenalny Giannis Antetokounmpo! 59 punktów Greka

Getty Images / John Fisher / Na zdjęciu: Giannis Antetokounmpo
Getty Images / John Fisher / Na zdjęciu: Giannis Antetokounmpo

Milwaukee Bucks po fatalnym początku sezonu potrzebują zwycięstw. Wie o tym Giannis Antetokounmpo, który w środę wspiął się na wyżyny swoich możliwości. Co to był za występ!

Nikt w nowym sezonie zasadniczym 2024/2025 ligi NBA nie zdobył tylu punktów, co w środę Giannis Antetokounmpo. To był pod tym względem drugi najlepszy występ Greka w karierze.

Gwiazdor Milwaukee Bucks rzucił 59 oczek, trafiając 21 na 34 oddane rzuty z gry i 16 na 17 wolnych, a jego drużyna pokonała po dogrywce Detroit Pistons 127:120.

Antetokounmpo zebrał ponadto 14 piłek i zanotował siedem asyst. Pod nieobecność Damiana Lillarda, który doznał niedawno wstrząśnienia mózgu i pauzuje, zrobił wszystko, żeby Bucks opuszczali parkiet z tarczą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

Mało brakowało, żeby tak się jednak nie stało. Gracz Tłoków, Ronald Holland po faulu właśnie Greka miał dwa rzuty wolne na sekundę przed końcem regulaminowego czasu gry przy wyniku 111:111. Szczęśliwie dla Kozłów, Holland pomylił się dwukrotnie, a w dogrywce drużyna z Wisconsin rozbiła rywali 16:9.

Dla Bucks to dopiero czwarty sukces w dwunastym dotychczasowym meczu. Lepszy bilans mają nawet Pistons (5-8).

Są szóstym zespołem w historii, który otwiera sezon trzynastoma zwycięstwami z rzędu. Mowa o Cleveland Cavaliers. Drużyna z Ohio w środę przedłużyła imponującą serię, ogrywając na wyjeździe zdziesiątkowaną ekipę Philadelphia 76ers 114:106.

Kapitalny był Donovan Mitchell, który 11 ze swoich 23 punktów rzucił w trzech ostatnich minutach spotkania. Sixers musieli radzić sobie bez Joela Embiida, Paula George'a oraz Tyrese'a Maxeya, czyli trzech kluczowych zawodników.

Ma 39 lat, a wciąż zachwyca. LeBron James zapisał przy swoim nazwisku triple-double (35 punktów, 14 asyst, 12 zbiórek) i poprowadził swoich Los Angeles Lakers do sukcesu 128:123 nad Memphis Grizzlies. Jeziorowcy odwrócili losy meczu w czwartej, decydującej odsłonie, wygrywając ją 37:27.

Wyniki:

Orlando Magic - Indiana Pacers 94:90 (18:27, 23:18, 27:27, 26:18)
(F. Wagner 29, Bitadze 12 - Siakam 25, Mathurin 23)

Oklahoma City Thunder - New Orleans Pelicans 106:88 (33:28, 21:22, 28:18, 24:20)
(Williams 31, Gilgeous-Alexander 29 - Ingram 18, Murphy 14)

Philadelphia 76ers - Cleveland Cavaliers 106:114 (27:31, 27:17, 24:34, 28:32)
(McCain 34, Oubre Jr. 20, Martin 18 - Garland 25, Mitchell 23, Mobley 14)

New York Knicks - Chicago Bulls 123:124 (22:29, 25:30, 38:31, 38:34)
(Towns 46, Brunson 24, Bridges 20 - LaVine 31, White 22, Vucevic 19)

Brooklyn Nets - Boston Celtics 114:139 (34:32, 26:33, 29:38, 25:36)
(Williams 23, Thomas 17, Schroder 16 - Tatum 36, Brown 24, Pritchard 23)

San Antonio Spurs - Washington Wizards 139:130 (32:31, 35:36, 41:24, 31:39)
(Wembanyama 50, Vassell 17, Champagnie 12 - Poole 42, Kispert 19, Valanciunas 16)

Milwaukee Bucks - Detroit Pistons 127:120 po dogrywce (24:27, 23:33, 38:24, 26:27, 16:9)
(Antetokunmpo 59, Lopez 29 - Cunningham 35, Beasley 26)

Sacramento Kings - Phoenix Suns 127:104 (35:29, 26:27, 32:24, 34:24)
(Fox 29, Huerter 22, Murray 17 - Okogie 25, Booker 18)

Houston Rockets - Los Angeles Clippers 111:103 (28:28, 33:28, 28:23, 22:24)
(Green 21, Eason 18, Thompson 18 - Harden 19, Mann 14, Powell 13)

Portland Trail Blazers - Minnesota Timberwolves 106:98 (23:33, 25:15, 28:28, 30:22)
(Sharpe 33, Clingan 17 - Edwards 24, Randle 20, Reid 15)

Los Angeles Lakers - Memphis Grizzlies 128:123 (38:26, 27:38, 26:32, 37:27)
(James 35, Davis 21, Hachimura 19 - Jackson Jr. 29, Aldama 15, Pippen Jr. 15, Smart 15)

Komentarze (0)