Wzmocniona Wisła gromi - relacja z meczu Wisła II McArthur Kraków - AZS UMCS Lublin

Wzmocnione Magdaleną Skorek rezerwy Wisły bez większych kłopotów pokonały w meczu 11. kolejki I ligi AZS UMCS Lublin aż 73:47, a gwiazdą zawodów była Aneta Kotnis, która zdobyła 26 punktów i zebrała aż 16 piłek.

Piotr Kostogrys
Piotr Kostogrys

Rezerwy Wisły od kilku spotkań grają bez klasycznej rozgrywającej, dlatego w niedzielnym meczu w tą rolę wcieliła się Magdalena Skorek, która na co dzień gra w pierwszym zespole "Białej Gwiazdy". I choć zawodniczka ze sporym już doświadczeniem w PLKK nie wniosła w grę wielkiego dorobku punktowego, a w całym meczu miała aż osiem strat, to już sama jej obecność na parkiecie dała wiele pewności w grze pozostałych krakowianek. Wprawdzie początek należał do lubinianek, które prowadziły już nawet 13:5, to zryw wiślaczek pozwolił im odrobić straty, a dzięki punktom Aleksandry Ćwięk gospodynie już po I kwarcie objęły prowadzenie.

W kolejnych dziesięciu minutach gry przewaga Wisły była już ogromna. Na trzynaście punktów gospodyń zespół gości zdołał zdobyć dwa i po 18 minutach gry przegrywał 30:18. I właśnie z dwunastopunktową przewagą zespołu z Krakowa zakończyła się I połowa spotkania (37:25).

Mimo, że po przerwie ambitnie walczące zawodniczki z Lublina zaczęły grać nieznacznie lepiej, to udało im się zmienić swoją stratę tylko o dwa punkty (43:33). Cóż z tego, skoro szybko cztery oczka rzuciła Aneta Kotnis i przewaga Wisły wciąż była bezpieczna.

IV kwarta to już jednak popis wiślaczek, które zagrały bodajże jedne z najlepszych 10 minut w tym sezonie. Do świetnie punktującej Kotnis dołączyła Katarzyna Pasek, a lublinianki pogubiły się już zupełnie. Dowodem na to była sytuacja przy rzutach osobistych Wisły, gdy koszykarki AZS-u ustawiły się pod koszem. Bliżej znalazła się Anita Góżdż, a wyższa o kilkanaście centymetrów Agata Smoleń stanęła dalej. Wykorzystała to Pasek, która piłkę zebrała i po chwili podwyższyła rezultat. Przy tak nieporadnej grze oraz przy sporej nieskuteczności zawodniczek z Lublina niemal bezbłędne wiślaczki gładko podwyższyły prowadzenie, dzięki czemu mecz wygrały bardzo wysoko.

Wisła II McArthur Kraków - AZS UMCS Lublin 73:47 (17:16, 20:9, 15:14, 21:8)

Wisła II McArthur: Kotnis 26 (16 zb., 1 bl.), Pasek 14 (14 zb., 1 bl.), Homoncik 12 (1x3, 3 prz.), Ćwięk 11 (1x3), Skorek 6 (5 as., 1 bl.), Kowalska 3 (1x3), Musiał 1, Ozga 0.

AZS UMCS: Godula 18 (10 zb., 4 as.), Cybulak 14 (4 as., 6 prz.), Trzeciak 9 (1 bl.), Góżdż 2, Smoleń 2 (2 bl.), Całka 2, Bukowska 0, Pyła 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×