CCC ponownie odprawiło Wisłę Can Pack - podsumowanie XIV kolejki FGE

CCC Polkowice nie przestraszyło się żądnej rewanżu Wisły Can Pack Kraków. Polkowiczanki nie przegrały nawet kwarty w starciu z krakowiankami i umocniły się na pozycji wicelidera rozgrywek. Liderem nadal pozostają niepokonane gorzowianki. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego odniosły trzynastą kolejną wygraną, tym razem bez żadnych problemów pokonując ŁKS Siemens AGD Łódź. Na dole tabeli kolejny niezwykle ważny triumf odniosły bydgoszczanki, które pokonały INEĘ AZS Poznań.

W tym artykule dowiesz się o:

Lotos Gdynia - Blachy Pruszyński Lider Pruszków 72:44 (25:10, 13:16, 16:12, 18:6)

Beniaminek z Pruszkowa do Trójmiasta jechał z nadzieją na korzystny wynik. Jeszcze na początku trzeciej kwarty wszystko wyglądało nieźle, bowiem Lotos prowadził różnicą zaledwie 6 punktów. Ostatecznie zakończyło się na 28-punktowym bagaży podopiecznych Arkadiusza Konieckiego. Gdynianki nie pozostawiły złudzeń w końcówce spotkania, która z drużyn jest lepsza, a kolejne znakomite spotkanie rozegrała Ivana Matovic. Na powstrzymanie Serbki nie było żadnej recepty, a ta ostatecznie upolowała double-double w postaci 21 punktów i 11 zbiórek. W ekipie beniaminka również dwoma podwójnymi wskaźnikami mogła pochwalić się Australijka Tracy Gahan (10 punktów i 11 zbiórek). Najskuteczniejszą była za to LaToya Bond (15 punktów), a zawiodła Dellena Criner. Amerykańska rozgrywająca, która walczy o kontrakt do końca sezonu nie zachwyciła kolejny raz i trudno przypuszczać, żeby po świętach wróciła do Polski.

MVP spotkania: Ivana Matovic; 21 punktów (7/14 z gry), 11 zbiórek, 3 asysty, przechwyt, blok

Odra Brzeg - Super Pol Tęcza Leszno 75:58 (15:11, 23:17, 17:6, 20:24)

Emocji nie było również w Brzegu, gdzie Odra bardzo pewnie pokonała Super Pol Tęczę. Od początku spotkania na parkiecie dominowały podopieczne Jarosława Zyskowskiego, które tym samym w dwóch meczach z Lesznem wywalczyły w tym sezonie komplet punktów. Brzeżanki tradycyjnie do wygranej poprowadziły zawodniczki zagraniczne. Brittany Denson wywalczyła 18 punktów i 12 zbiórek, Xenia Stewart 19 punktów. Nieoczekiwanie trzecim ogniwem w tym meczu była Ewelina Buszta, której w statystykach zapisano 16 punktów i 8 zbiórek. Wśród pokonanych tradycyjnie dobrze wypadła Joanna Walich, która podobnie jak Buszta, wywalczyła 16 oczek i 8 zbiórek. Z meczu na mecz lepiej gra Rachill Robinson (12 punktów i 4 zbióreki), której trener Jarosław Krysiewicz daje coraz więcej minut na parkiecie.

MVP spotkania: Xenia Sterwat; 19 punktów (6/11 z gry), 7 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty

Artego Bydgoszcz - INEA AZS Poznań 91:82 (20:25, 24:12, 30:15, 17:30)

Spotkanie w Bydgoszczy miało niebagatelne znaczenie dla losów dolnej części tabeli. W starciu drużyn broniących się przed spadkiem, drugą wygraną z rzędu odniosło Artego. Beniaminek po wygranej z Rybnikiem, tym razem odprawił INEĘ AZS Poznań. Strzałem w dziesiątkę okazuje się zakontraktowanie Marity Payne, która wspólnie z Lori Crisman dominuje pod koszami. Gdy do tego dołożymy znakomicie grającą Melanie Thomas, wygrana nad poznańskimi akademiczkami nie może dziwić. Trio to uzbierało wspólnie 56 punktów i zebrało 34 piłek. Dobry mecz rozegrała również Magdalena Rzeźnik, ale na ocenę jej gry fatalnie wpływa liczba 10 strat. Pokonane do walki prowadziła Agnieszka Skobel, która zapisała na swoim koncie 31 punktów, 6 przechwytów i 5 zbiórek. To dzięki niej poznanianki w ostatniej kwarcie rzuciły się do odrabiania strat. Zryw ten okazał się jednak zbyt późny i dwa punkty zostały u beniaminka.

MVP spotkania: Melanie Thomas; 29 punktów (9/16 z gry), 9 zbiórek, 5 asyst, 2 przechwyty

MUKS Poznań - Energa Toruń 65:80 (9:22, 23:9, 13:31, 20:18)

Spotkanie MUKS-u Poznań z toruńską Energią było chyba najdziwniejszym pojedynkiem tej kolejki. Sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie. Pierwsza kwarta na plus trzynaście dla zawodniczek z Torunia. Wydawało się, że ekipa z Grodu Kopernika rozniesie w pył swoje rywalki. Nic bardziej jednak mylnego, gdyż gospodynie w drugiej kwarcie odrobiły straty i objęły jednopunktowe prowadzenie. Po przerwie kolejna ucieczka Energi, która wygrała trzecią kwartę aż 31:13. Tej przewagi już podopiecznym Iwony Jabłońskiej nie udało się odrobić i w końcowym rozrachunku dość pewnie i zasłużenie wygrały rywalki. Energę do wygranej poprowadziły Monika Krawiec, zdobywczyni 20 punktów, oraz Charity Egenti, która wywalczyła 15 punktów i 9 zbiórek. W ekipie MUKS-u nie ma liderki, a aż 6 zawodniczek zapisało na swoim koncie 9 i więcej punktów.

MVP spotkania: Monika Krawiec; 20 punktów (6/10 z gry), 5 zbiórek, asysta, 2 przechwyty, blok

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - ŁKS Siemens AGD Łódź 75:65 (21:14, 24:11, 17:21, 13:19)

Akademiczki wyraźnie zagrały spotkanie, w którym chciały zaoszczędzić siły na Euroligę. Po pierwszej połowie meczu podopieczne Dariusza Maciejewskiego prowadziły już różnicą 20 punktów, co jakby ustaliło wszystkie reguły gry po przerwie. Ambitnie grające łodzianki zmniejszyły straty o połowę, ale o wygranej nie było mowy. 23 punkty Yulii Dureiki, 18 punktów i 9 zbiórek Justyny Żurowskiej czy 12 asyst Samanthy Jane Richards wystarczyło, do odniesienia 13 kolejnej wygranej, co jest kontynuacją kolejnego klubowego rekordu. Trener Maciejewski zupełnie nie korzystał z usług Liudmily Sapovej, która zagrała całe 50 sekund. Wśród pokonanych 17 punktów i 4 zbiórki wywalczyła Leona Jankowska, a trzy oczka mniej miała Alicja Perlińska.

MVP spotkania: Yulia Dureika; 23 punkty (9/16 z gry), 3 zbiórki, 3 przechwyty, blok

CCC Polkowice - Wisła Can Pack Kraków 69:57 (17:15, 18:17, 16:12, 18:13)

To miał być hit kolejki, w którym Wisła Can Pack Kraków była żądna rewanżu za inauguracyjną porażkę pod Wawelem. Krakowiankom jednak w tym sezonie zdecydowanie lepiej wiedzie się na europejskich parkietach, w porównaniu z Ford Germaz Ekstraklasą, gdzie w Polkowicach poniosły już piątą porażkę w sezonie! Krakowianki na "pomarańczowym terenie" nie wygrały nawet kwarty, a CCC mogło cieszyć się z kolejnego bezcennego triumfu w bieżących rozgrywkach. Katem Białej Gwiazdy okazała się Daria Mieloszyńska, która uzbierała 20 punktów i 11 zbiórek. Niezły mecz rozegrała również była zawodniczka krakowskiego zespołu Nataliya Trafimava, która na swoim koncie zapisała 11 oczek i 6 zbiórek. Krakowianki kolejny raz nie potrafiły poradzić sobie z obroną strefową. Dobrą robotę w pierwszej połowie robiła Katarina Zohnova, która większość drugiej części meczu przesiedziała na ławce. To mogło mieć znaczenie dla końcowego wyniku. Również z niewiadomych powodów aż 19 minut na parkiecie spędziła Dorota Gburczyk, która w tym czasie jedynie faulowała swoje rywalki, nie oddając nawet jednego rzutu. Wisła ma olbrzymi problem w polskiej lidze i to stało się już niezaprzeczalnym faktem.

MVP spotkania: Daria Mieloszyńska, 22 punkty (8/20 z gry), 11 zbiórek, 3 bloki, przechwyt

Pauza: UTEX ROW Rybnik

MVP XIV kolejki FGE wg SportoweFakty.pl: Melanie Thomas (Artego Bydgoszcz)

Amerykańska rozgrywająca w ostatnich spotkaniach zachwyca. Tydzień temu poprowadziła drużynę do wygranej z UTEX-em ROW Rybnik. Tym razem jej 29 punktów (9/16 z gry i 10/10 z osobistych), 9 zbiórek, 5 asyst i 2 przechwyty dały drużynie Artego Bydgoszcz kolejną niezwykle ważną wygraną w Ford Germaz Ekstraklasie. Ostatnie zmiany kadrowe w Bydgoszczy dają oczekiwane efekty, a Thomas, która gra tam od początku sezonu, najwyraźniej mocno odżyła.

Najlepsza Polka XIV kolejki FGE wg SportoweFakty.pl: Agnieszka Skobel (INEA AZS Poznań)

Młoda rzucająca INEI AZS Poznań zagrała kapitalne zawody w Bydgoszczy przeciwko Artego. Jej znakomita dyspozycja nie pomogła jednak podopiecznym Katarzyny Dydek do odniesienia wygranej. Skobel w całym meczu nawet na sekundę nie usiadła na ławce rezerwowych. Podczas tych 40 minut spędzonych na parkiecie, rzucająca akademiczek zapisała na swoim koncie 31 punktów (10/17 z gry i 9/11 z osobistych), 6 przechwytów, 5 zbiórek, asystę i 2 straty. Gdyby lepiej zagrała Adrianne Ross, z pewnością Skobel oprócz radości z własnego występu, mogła by cieszyć się z wygranej całego zespołu.

Najlepsza piątka XIV kolejki FGE wg SportoweFakty.pl

rozgrywająca - Melanie Thomas (Artego Bydgoszcz)

rzucający obrońca - Agnieszka Skobel (INEA AZS Poznań)

niska skrzydłowa - Daria Mieloszyńska (CCC Polkowice)

silna skrzydłowa - Lori Crisman (Artego Bydgoszcz)

środkowa - Ivana Matovic (Lotos Gdynia)

Źródło artykułu: