Mistrz podtrzyma passę? - zapowiedź meczu PGE Turów Zgorzelec - Asseco Prokom Gdynia

Już w sobotę o godzinie 18.00 koszykarze PGE Turowa Zgorzelec w hali przy ul. Maratońskiej podejmą Asseco Prokom Gdynia. Emocji w hicie 13. kolejki ekstraklasy koszykarzy z pewnością nie zabraknie. Będący na fali gospodarze będą chcieli przerwać serię 12. ligowych spotkań gdynian bez porażki.

Można powiedzieć, że rywalizacja obu ekip powoli urasta do miana świętej wojny. PGE Turów z drużyną trenera Tomasa Pacesasa już po raz czwarty z rzędu zamierza powalczyć o złoty medal. Droga do finału to jednak odległy temat, ale i dziś emocji z pewnością nie zabraknie. Mecz dla obu teamów będzie miał znaczenie mocno prestiżowe. W nim zgorzelczanie będą chcieli za wszelką cenę przełamać passę 12. zwycięstw gdynian z rzędu. - Uważam, że nie jesteśmy bez szans. Sopocianie nie tak dawno wygrali w Eurolidze z Realem Madryt i pokazali, że grają dobrą koszykówkę. My jednak nie zamierzamy poddawać się bez walki. Będą za nami kibice i będziemy chcieli sprawić im świąteczny prezent - przyznał obrońca PGE Turowa Bartosz Bochno.

W czwartek mistrzowie Polski w niezbyt dobrym stylu polegli z Armani Jeans 69:82. Gdynianie po arcyważnym dla nich meczu nie mieli wiele czasu na zregenerowanie sił. To z pewnością nie sprzyja dobrym nastrojom przed sobotnim meczem. Inaczej sytuacja wygląda w Zgorzelcu. Podopieczni trenera Andreja Urlepa udowodnili, że kryzys mają już za sobą. PGE Turów to zupełnie inna drużyna niż ta z początku sezonu. Zespół świetnie broni, a także jest skuteczny w ataku. O tym najlepiej świadczą zwycięstwa w Jarosławiu ze Zniczem 75:60 i Panelliniosem Ateny 81:76.

W przeciwieństwie do tych potyczek "czarno-zieloni" przeciw Asseco Gdynia będą dysponowali bronią, której jeszcze nie mieli okazji użyć. Mowa o rozgrywającym TJ’u Thompsonie. Amerykanin na treningach prezentował się bardzo pozytywnie i powinien być znaczącym ogniwem ekipy ze Zgorzelca. Za "czarno-zielonymi" powinien przemawiać jeszcze jeden fakt. W kapitalnej dyspozycji znajdują się filary drużyny, a więc Michael Wright i Konrad Wysocki. Amerykanin regularnie zdobywa powyżej 20 punktów i na krajowych parkietach jeszcze nikomu nie udało się go zatrzymać. Reprezentant Niemiec z kolei po odejściu z zespołu trenera Sasy Obradovicia nie tylko świetnie broni, ale także regularnie trafia z dystansu. Coraz lepiej z zespołem rozumie się także Justin Gray, który w ostatnim meczu z Panelliniosem zanotował 11 asyst. Wymienieni gracze z pozostałymi częściami układanki powinni być godnym przeciwnikiem dla Asseco Prokomu, w którym prym wiodą David Logan, Qyntel Woods i Daniel Ewing.

Początek meczu w Zgorzelcu o godz. 18. Relacja w TVP Sport oraz na antenach Radia Wrocław i Muzycznego Radia.

Komentarze (0)