Nie mogło być inaczej - relacja z meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - MUKS Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Podopieczne trenera kadry narodowej koszykarek, Dariusza Maciejewskiego, we własnej hali podejmowały ostatnią drużynę w tabeli FGE - MUKS Poznań. Oba zespoły mają inne cele w tym sezonie koszykarskim, albowiem gorzowianki walczą o złotą koronę, a poznanianki o utrzymanie w ekstraklasie kobiet.

Początek spotkania pomiędzy zespołami z Gorzowa i Poznania to rzut za dwa punkty w wykonaniu kapitan KSSSE - Justyny Żurowskiej, a następnie niemalże cztery minuty bez punktów dla żadnej z drużyn. Świadkiem takiej nieskuteczności gorzowski parkiet nie był od bardzo dawna. Żadna zawodniczka nie potrafiła przełamać tej "blokady" rzutowej.

Dopiero po zdobyciu kolejnych punktów przez Justynę Żurowską kibice mogli obejrzeć skuteczne akcje koszykarskie.

Aleksandra Semmler próbowała poderwać do walki swoje młode koleżanki z Poznania, ale to nie była walka o zwycięstwo, a jedynie o honor. Bezpośrednio po spotkaniu specjalnie dla SportoweFakty.pl Aleksandra Semmler powiedziała: - Zespół gorzowski to bardzo trudny przeciwnik. Nasz plan meczowy został całkowicie zrealizowany, myślę, że odniosłyśmy sukces przegrywając jedynie różnicą 20 punktów, a nie tak jak w ubiegłym roku czterdziestoma. Gdybyśmy nie zagapiły się z kilkoma akcjami za trzy, mogłyśmy przegrać jedynie różnicą dziesięciu czy piętnastu punktów, a z takim zespołem jak Gorzów w tym roku to ogromny sukces.

Mecz przeciwko MUKS-owi Poznań pozwolił Dariuszowi Maciejewskiemu na sprawdzenie formy meczowej i poziomu sportowego gorzowskich juniorek Justyny Maruszczak, Agaty Chaliburdy i Claudii Trębickiej. Ta ostatnia otrzymała największe oklaski od zebranej w gorzowskiej hali publiczności za trzy doskonałe rzuty zza linii 6,25 metra.

Ostatecznie KSSSE AZS PWSZ pokonał drużynę z Poznania różnicą 22 punktów i odnotował kolejne zwycięstwo ligowe, po raz kolejny poprawiając dotychczasowy rekord zwycięstw z rzędu.

- Gorzowianki zagrały świetne spotkanie przeciwko Lotosowi Gdynia. Oglądałam ten mecz w telewizji. Poza tym uważnie śledzę losy gorzowianek zarówno w polskiej lidze jak i Eurolidze i szczerze im kibicuję. Życzę powodzenia gorzowskiej drużynie w wygrywaniu kolejnych spotkań - dodała Aleksandra Semmler

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - MUKS Poznań 74:52 (17:7, 19:14, 23:15, 15:16)

KSSSE: Izabela Piekarska 16, Justyna Żurowska 13, Claudia Trębicka 12, Julia Dureika 9, Samantha Jane Richards 8, Sydney Spencer 5, Agata Chaliburda 5, Katarzyna Dźwigalska 2, Justyna Maruszczak 2, Agnieszka Kaczmarczyk 2.

MUKS Poznań: Magdalena Ziętara 14, Paulina Antczak 13, Aleksandra Semmler 9, Ramona Casimiro 6, Dorota Mistygacz 4, Barbara Skowronek 3, Esmery Vargas-Sanchez 3, Adrianna Najtkowska 0, Marta Mistygacz 0, Iwona Szarzyńska 0.

Źródło artykułu: