To nie był udany początek nowego roku dla Reno Bighorns i Cezarego Trybańskiego. Polski środkowy zagrał co prawda niezły mecz (cztery punkty, pięć zbiórek i trzy bloki w 18 minut), ale jego zespół nie sprostał na własnym parkiecie Idaho Stampede, przegrywając 109:123.
Już w pierwszej połowie zaznaczyła się przewaga gości, którą na dobre udokumentowali w trzeciej odsłonie. Zwyciężyli ją 34:20 i do końca kontrolowali przebieg wydarzeń. Kluczem do wygranej okazało się aż 15 trójek w wykonaniu Idaho.
Kapitalny mecz w szeregach triumfatorów zaliczył Patrick Mills, do niedawna jeszcze gracz Portland Trail Blazers. Młody Australijczyk zgromadził 38 punktów (7/10 za trzy) i 12 asyst. Inny były zawodnik Smug Anthony Tolliver dołożył 30 oczek, 12 zbiórek i siedem bloków!
Trybański w dziewięciu meczach tego sezonu notuje średnio 6,4 punktu, 3,7 zbiórki i 2,4 bloku. Reno z bilansem 5-7 jest 7. w Konferencji Zachodniej.