- Dostałam propozycję przedłużenia umowy z klubu i tak naprawdę długo się nad nią nie zastanawiałam - przyznała Weronika Gajda po tym, jak przedstawiciele 1KS Ślęzy Wrocław poinformowali o podpisaniu z tą zawodniczką nowego, dwuletniego kontraktu.
Gajda trafiła do Ślęzy w trakcie sezonu 2024/2025. W momencie, w którym sypał się - z powodów finansowych i organizacyjnych - jej były klub, KGHM BC Polkowice.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Razem z wrocławskim klubem świętowała zdobycie brązowego medalu. W 16 spotkaniach w barwach Ślęzy notowała średnio 5,2 punktu, 5,7 asysty, 3,2 zbiórki i 1,6 przechwytu.
- Dla wszystkich nowym wyzwaniem będzie gra w EuroCupie, trener będzie musiał zbudować zespół nieco inaczej niż dotychczas, bo trzeba będzie grać na dwóch frontach. Ale myślę, że będziemy podobną drużyną jak teraz. Będziemy waleczne, będziemy dużo biegać, więc kibice powinni być spokojni o nasz zespół - przyznała Gajda.
Jej doświadczenia międzynarodowego nie brakuje. Jest etatową reprezentantką Polski, a z polkowickim klubem walczyła z powodzeniem w Eurolidze.
Co dalej? Ślęzę po "brązowym sezonie" w Orlen Basket Lidze Kobiet czeka duża przebudowa. Martyna Pyka i Natalia Kurach mają przenieść się do MB Zagłębia Sosnowiec. W składzie nie będzie reż Robbi Ryan, która jednak nadal rywalizować będzie na polskich parkietach.
Nową twarzą drużyny z Wrocławia ma z kolei zostać Zuzanna Kulińska, która minione rozgrywki spędziła w drużynie Polski Cukier AZS UMCS Lublin.