Francja przyleciała do Polski osłabiona, ale z młodymi gwiazdami NBA

Getty Images / Borja B. Hojas / Guerschon Yabusele
Getty Images / Borja B. Hojas / Guerschon Yabusele

Reprezentacja Francji przyleciała do Katowic znacząco osłabiona, ale wciąż ma w swoim składzie wielu utalentowanych zawodników. Trójkolorowi, z nowym kapitanem, chcą zdobyć mistrzostwo Europy.

- Za każdym razem, gdy zakładam koszulkę Francji, czuję dumę - mówi Guerschon Yabusele przed EuroBasketem 2025 w Polsce, nowy kapitan reprezentacji Francji w rozmowie FIBA.

Skrzydłowy New York Knicks przejął opaskę w trudnym momencie, gdy w kadrze zabraknie wielu gwiazd, w tym Victora Wembanyamy, Rudy’ego Goberta, Evana Fourniera czy Matthiasa Lessorta, czyli dotychczasowych liderów drużyny. Francuzi wciąż uznawani są jednak za jednych z faworytów do zdobycia medalu. Mają w swoim składzie młode gwiazdy NBA.

ZOBACZ WIDEO: "Niepotrzebnie kłamał". Taki zarzut postawił Cezaremu Kuleszy

Francuzi, których średnia wieku liczy 25,2 i jest najniższa wśród wszystkich drużyn uczestniczących w mistrzostwach Europy, liczą na młodych zawodników, takich jak Alex Sarr, Zaccharie Risacher i Bilal Coulibaly, a rolą Yabuselego będzie poprowadzenie drużyny.

- To po prostu duma. Za każdym razem, gdy zakładam tę koszulkę i wchodzę na parkiet, czuję się dumny - patrząc na moje dzieci, żonę, rodzinę i przyjaciół na trybunach, reprezentując mój kraj. To zaszczyt. Za każdym razem chcę, by wszyscy widzieli, że noszę ją z dumą i daję z siebie wszystko - mówi 29-letni Yabusele.

Kapitan podkreśla, że EuroBasket to wyjątkowy turniej. - To najbardziej wymagające rozgrywki pod względem czystej koszykówki. A zwłaszcza w tym roku będą najlepsze w historii, bo każda drużyna przywiezie swoich najlepszych zawodników. Wszyscy jadą po złoto. Zobaczymy koszykówkę na najwyższym poziomie - zaznaczał.

Braki kadrowe nie podważają jego wiary w drużynę. - Nie mogę kłamać, ci zawodnicy byli dla nas bardzo cenni. Ale nie chcę umniejszać nikomu innemu, bo każdy tutaj zasłużył, żeby być w kadrze. Ciężko trenujemy, walczymy. Mamy świetny zespół na te rozgrywki i będziemy walczyć także za tych, którzy nie mogli przyjechać - zapewnia Yabusele, którego Francja w grupie D ma Polskę, Islandię, Belgię, Izrael oraz Słowenię. Do następnego etapu awansują cztery najlepsze zespoły. 

Gracz Knicks podkreśla, że w ich zespole panuje świetna atmosfera. - Jeśli napiszę na czacie drużynowym: "Kto idzie na jedzenie?", dostaję 13 odpowiedzi. Wszyscy rozumieją, jak ważne jest bycie tutaj, i naprawdę się lubimy. To coś więcej niż koszykówka - a w takim turnieju właśnie tego potrzeba - przyznał.

EuroBasket rusza 27 sierpnia i potrwa do 14 września. Wszystkie mecze grupy D rozgrywane będą w Katowicach w hali "Spodek".

Komentarze (2)
avatar
Yollo
26.08.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To reprezentacja Afryki a nie żadna Francja. Ponoć FIBA pozwala na tylko 1 naturalizowanego zawodnika - tymczasem w kadrze Francji nie ma ani jednego rodowitego Francuza! 
avatar
Roman
26.08.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
UJ mnie obchodzi czy arabo-afrykanie z plemienia żabojadów coś ugrają. 
Zgłoś nielegalne treści