Jastrzębie doprowadzają do siódmego meczu!

Miało szybko i przyjemnie. Wielu mówiło, że będzie sweep i szybki awans do półfinału, tymczasem w pojedynku Boston Celtics z Atlantą Hawks emocje będą do samego końca! Nieposkromione Jastrzębie wygrały we własnej hali z najlepszą drużyną sezonu zasadniczego i zagrają w niedzielę w meczu numer 7. W pozostałych parach wszystko jest już rozstrzygnięte - Cleveland i Utah bezproblemowo ograli swoich rywali i uzyskali awans do następnej rundy play off.

W tym artykule dowiesz się o:

Ponad 20 tysięcy widzów w Phillips Arena skandowało pod koniec meczu: Siedem, siedem, siedem! a Al Horford z uśmiechem na twarzy prezentował siedem palców. Zespół, który awansował do rozgrywek play off z najgorszym bilans w ciągu tygodnia 3-krotnie zwyciężył ekipę z 66 wygranymi w sezonie zasadniczym. – To jest jak sen. Ale my nie zadowoliliśmy się samym awansem do play off - mówił Josh Smith, autor efektownego bloku na Kevinie Garnecie. Bohaterem gospodarzy był jednak Joe Johnson, który po słabych trzech kwartach wziął się do roboty w samej końcówce. Jego trójka nad Jamesem Posey’em pozwoliła wyjść na prowadzenie 100:95, którego goście z Bostonu nie byli już w stanie odrobić. - Jestem tu co roku od 13 lat i pierwszy raz widzę taką atmosferę tu w hali – przyznał po meczu Kevin Garnett, który z 22 punktami, 7 zbiórkami i 6 asystami był najjaśniejszą postacią wśród Celtów. Tymczasem jeden z kluczowych zawodników drużyny trenera Doca Riversa Paul Pierce musiał przedwcześnie opuścić parkiet z powodu 6 fauli. Goście popełnili aż 10 fauli więcej od Hawks (33:23), z kolei Atlanta aż 47-krotnie stawała na linii rzutów wolnych! Finałowe starcie w niedzielę, w Bostonie.

Niewiele emocji towarzyszyło dwóm pozostałym pojedynkom piątkowej nocy. Na Wschodzie serię zakończyli wicemistrzowie NBA Cleveland Cavaliers, którzy po raz 4 odprawili Washington Wizards. Swoje 3 w karierze triple-double w play off zanotował LeBron James - 27 punktów, 13 zbiórek i 13 asyst. Kawalerzyści mieli ułatwione zadanie, bowiem w ekipie ze stolicy zabrakło zawieszonego za faula na Jamesie Dariusa Songaili oraz kontuzjowanego Gilberta Arenasa. Pojedynek pomiędzy tymi zespołami był niezwykle zacięty, ale także obfitujący w wiele brutalnych fauli, przewinień techncznych i słownych utarczek. – Mamy w swojej drużynie LeBrona Jamesa. Pozostałe 29 zespółów nie ma takiego zawodnika – i to jest największa różnica – podsumował Zydrunas Ilgauskas. Atut własnego parkietu wykorzystała także Utah Jazz kończąc rywalizację z Houston Rockets. Podopieczni Jerry’ego Sloana kontrolowali wydarzenia od samego początku ale kluczowa okazała się trzecia kwarta. W niej Jazzmani zdobyli aż 16 punktów więcej od rywala a nie do zatrzymania był Deron Williams (13 ze swoich 25 punktów w tej części gry). Wśród gości Tracy McGrady zapisał na swoim koncie 40 punktów, lecz nie otrzymał potrzebnego wsparcia od swoich kolegów. Jeden z czołowych graczy Rakiet Rafer Alston skręcił kostkę w drugiej kwarcie i od tego momentu ofensywa gości kulała jeszcze bardziej. Najlepiej grająca u siebie drużyna w sezonie zasadniczym zmierzy się w półfinale z Los Angeles Lakers.

Wyniki ligi NBA

Washington Wizards – Cleveland Cavaliers 88:105 (31:27, 17:29, 16:23, 24:26)

Washington: A. Jamison 23 (15 zb), C. Butler 18, B. Haywood 13 (10 zb), D. Stevenson 10, A. Daniels 8, R. Mason 7, N. Young 5, A. Blatche 4, D. McGuire 0, O. Pecherov 0.

Cleveland: L. James 27 (13 zb, 13 as), W. Szczerbiak 26, D. Gibson 22, Z. Ilgauskas 12, J. Smith 8, D. West 4, B. Wallace 4, A. Varejao 2, D. Brown 0, Da. Jones 0, Dw. Jones 0, S. Pavlovic 0.

Stan rywalizacji: 4:2 dla Cleveland Cavaliers

Atlanta Hawks – Boston Celtics 103:100 (20:32, 29:18, 30:32, 24:18)

Atlanta: M. Williams 18, M. Bibby 17, A. Horford 16, J. Johnson 15, J. Childress 15, J. Smith 11, Z. Pachulia 9, A. Law 2, S. Jones 0, M. West 0.

Boston: K. Garnett 22, R. Allen 20, P. Pierce 17, K. Perkins 14, L. Powe 9, R. Rondo 8, J. Posey 6, S. Cassell 4, G. Davis 0, T. Allen 0, P.J. Brown 0, E. House 0.

Stan rywalizacji: 3:3

Utah Jazz – Houston Rocktes 113:91 (32:22, 26:32, 27:11, 28:26)

Utah: D. Williams 25, M. Okur 19 (13 zb), C. Boozer 15 (10 zb), R. Brewer 13, A. Kirilenko 11, K. Korver 10, M. Harpring 10, P. Millsap 7, R. Price 3, J. Collins 0, J. Hart 0, C.J. Miles 0.

Houston: T. McGrady 40 (10 zb), L. Scola 15, R. Alston 8, S. Novak 8, B. Jackson 6, S. Battier 5, A. Brooks 5, D. Mutombo 2, C. Hayes 2, C. Landry 0, L. Head 0, M. Harris 0.

Stan rywalizacji: 4:2 dla Utah Jazz

Komentarze (0)