Poznanianki w dwóch ostatnich spotkaniach rozgrywanych na własnym parkiecie zaprezentowały się lepiej niż solidnie. W meczu w ramach 17. kolejki FGE uległy dość pechowo w końcówce beniaminkowi z Pruszkowa. Natomiast w ostatnią środę w zaległym meczu 13. serii spotkań, bezproblemowo rozprawiły się z Łódzkim Klubem Sportowym wygrywając 65:46.
Bardzo młoda i mało doświadczona drużyna przyjedzie do Polkowic z zadaniem jak najkorzystniejszego zaprezentowania się miejscowej publiczności, lecz zadanie będzie niesamowicie trudne i o wywiezienie punków z gorącego terenu będzie bardzo ciężko. W ostatnim czasie drużynę z Poznania wzmocniły dwie nowe zawodniczki z USA (Latoya Williams, Maurita Reid), które mają pomóc zespołowi w utrzymaniu. Przyszłość tej pierwszej zawodniczki rozstrzygnie się właśnie po meczu z CCC. - Jeżeli zaprezentuje się korzystnie to Williams zostanie z nami - stwierdziła opiekunka poznanianek Iwona Jabłońska po meczu z łodziankami.
Polkowiczanki natomiast po ostatniej, niedzielnej porażce w Ford German Ekstraklasie z Energą Toruń, wzięły srogi rewanż na popularnych "Katarzynkach" w rozgrywanym awansem meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski, wygrywając pewnie w stosunku 80:46. Dobre zawody rozegrały zwłaszcza Daria Mieloszyńska (15 pkt) i młoda Anna Pietrzak (11 pkt). Wygrywając ten mecz "Pomarańczowe" zapewniły sobie udział w Final Four PP.
Zespół z Polkowic w ostatnich dniach wzmocniła amerykańska zawodniczka Cheryl Ford. Jest ona wyróżniającą się zawodniczką ligi WNBA, w swoim CV Ford posiada trzy mistrzowskie tytuły z zespołem Detroit Shock. Amerykanka ma koszykówkę w genach, gdyż jest córką byłego gwiazdora NBA Karla Malone’a, który występował z sukcesami przez wiele lat w drużynie Utah Jazz, tworząc niezapomniany duet z Johnem Stocktonem. W Polkowicach wiąże się spore nadzieje z mierzącą 191 cm, 29-letnią zawodniczką, która ponoć nie zażądała od działaczy z Polkowic zbyt wygórowanych warunków finansowych.
Sobotni mecz ma zdecydowanego faworyta w postaci drużyny CCC. Jednak podbudowane środowym zwycięstwem Poznanianki nie zamierzają sprzedawać łatwo skóry. Czy sprawią miłą niespodziankę swoim fanom? Okaże się to już w najbliższą sobotę (godz. 18.00) w Polkowicach. Mecz odbędzie w hali przy ul. Dąbrowskiego 1.