Wrócił do gry po problemach ze ścięgnem udowym i od razu poprowadził San Antonio Spurs do zwycięstwa. Mowa o 27-letnim rozgrywającym. De'Aaron Fox w sobotę oficjalnie rozpoczął sezon 2025/2026, zdobywając 24 punkty i popisując się kluczowym trafieniem w końcówce meczu z New Orleans Pelicans.
Teksańczycy wygrali 126:119, notując już piąte domowe zwycięstwo. Są niepokonani u siebie i z bilansem 7-2 plasują się na drugim miejscu w Konferencji Zachodniej.
Jedyny Polak w NBA, Jeremy Sochan dostał w sobotę od trenera Mitcha Johnsona 20 minut. W pełni je wykorzystał.
ZOBACZ WIDEO: Kołecki jasno o polskiej piłce. "Trudno mi znaleźć klub, któremu mógłbym kibicować"
Sochan zdobył 10 punktów, trafiając 5 na 6 rzutów z gry. Miał też trzy zbiórki, trzy asysty, przechwyt, dwa bloki oraz stratę.
Francuz Victor Wembanyama skompletował potężne double-double (18 punktów, 18 zbiórek), a Spurs już po raz drugi w sezonie pokonali Pelicans, choć trafili tylko 35-proc. rzutów za trzy (14/40).
Gości z Luizjany przed siódmą porażką nie uchronił nawet Trey Murphy, autor 41 punktów. Skrzydłowy wykorzystał 15 na 22 rzuty z pola, w tym 5 na 11 za trzy i wszystkie 6 wolnych. Pelicans byli osłabieni brakiem m.in. Ziona Williamsona.
Wynik:
San Antonio Spurs - New Orleans Pelicans 126:119 (28:22, 38:36, 26:27, 34:34)
(Fox 24, Wembanyama 18, Vassell 16 - Murphy 41, Fears 18, Jones 15)