Wieści z WNBA: Kara Lawson w Connecticut Sun!

Jedna z największych niewiadomych tegorocznego okienkra transferowego w lidze WNBA została rozstrzygnięta. Kara Lawson, była już zawodniczka nieistniejącej już dryżyny Sacramento Monarchs, trafiła do Connecticut Sun. To nie jedyna dobra wiadomość dla sympatyków "Słońc". Włodarzom tego klubu udało się zatrzymać w zespole inną doskonałą rzucającą Anetę Jekabsone-Zogotę. Wyjaśniła się również przyszłość Ruth Riley i Dominique Canty, które mają za sobą przeszłość w Ford Germaz Ekstraklasie.

W tym artykule dowiesz się o:

Kara Lawson nową rzucającą Connecticut Sun!

- To dla nas znakomity transfer i ogromne wzmocnienie - powiedział zaraz po podpisaniu umowy z Karą Lawson Chris Sienko, wiceprezydent i General Manager Connecticut Sun. - Karę można śmiało nazwać już weteranką na parkietach WNBA, a jej dużą zaletą jest fakt, że potrafi się szybko zaaklimatyzować w nowym otoczeniu i odnaleźć swoje miejsce. Dla nas ważnym faktem jest również to, że ma doświadczenie z gry w ważnych spotkaniach, a na swoim koncie ma już przecież też mistrzostwo WNBA czy złoty medal Igrzysk Olimpijskich. W naszym zespole będzie odgrywać kluczową rolę!

Lawson była jednym z najbardziej łakomych kąsków okienka transferowego. Jako wolna agenta po rozwiązaniu jej dotychczasowego zespołu Sacramento Monarchs, mogła przebierać w ofertach. Ostatecznie wybór padł właśnie na Connecticut.

- Kara to zawodniczka, którą już kilka razy w przeszłości chcieliśmy sprowadzić do naszego zespołu - zdradził Mike Thibault, szkoleniowiec Sun. - Ona dysponuje znakomitym rzutem, znakomitym kozłem, doskonałym podaniem. Ma doskonały przegląd sytuacji. Dla nas ważne jest to, że zyskaliśmy znakomitego zawodnika, który może grać zarówno jako rzucający, jak i rozgrywający.

Umowa Lawson z ekipą Connecticut Sun obowiązywać będzie przez trzy kolejne sezony. W swojej karierze była zawodniczka "Monarchiń" rozegrała na parkietach WNBA już 217 spotkań, w których notowała średnio 9,3 punktu. W ubiegłym sezonie przekroczyła granicę 2,000 zdobytych punktów.

Anete Jekabsone-Zogota zostaje w Connecticut

Łotewska rzucająca w ubiegłym sezonie wywarła niesamowicie pozytywne wrażenie na włodarzach Connecticut Sun, a ci chcieli jak najszybciej przedłużyć z tą rzucającą umowę. We wtorek włodarze klubu dopięli swego i Łotyszka nadal zostanie "Słońcem".

- Przedłużenie umowy z Jekabsone-Zogotą jest dla nas ogromnym krokiem do przodu w naszym rozwoju. Nowa umowa z Anetą będzie obowiązywała przez dwa kolejne lata - ocenił Mike Thibault, szkoleniowiec Sun. - W poprzednim sezonie koszykarka ta miała niesamowity komfort gry. Kibice bardzo ją polubili, a rywale nabrali szacunku. Jekabsone-Zogota dysponuje znakomitym rzutem i podaniem, a to gwarantuje jej dobrą pozycję w lidze WNBA, w której zagości mam nadzieję na długo.

Łotyszka w swoim debiutanckim sezonie w WNBA notowała średnio 9,4 punktu, 2,9 zbiórki i 2,2 asysty na mecz. Jej główną i zarazem zabójczą bronią są rzuty zza łuku, gdzie osiągnęła pułap 40% skuteczności.

Przedłużenie umowy z Jekabsone-Zogotą i zakontraktowanie Kary Lawson to tylko dwa elementy, które mają doprowadzić do przetasowania składu w Connecticut. Wcześniej umowy z Sun parafowały doświadczona DeMya Walker oraz wschodząca gwiazda WNBA Renee Montgomery, która na pozycji rozgrywającej zastąpiła Lindsay Whalen.

Dominique Canty zostaje w Chicago Sky...

Doświadczona amerykańska rzucająca, która ma za sobą m.in. grę w Wiśle Can Pack Kraków i Lotosie Gdynia, przedłużyła swoją umowę z Chicago Sky.

- Jesteśmy bardziej niż zadowoleni z faktu, że Dominique zdecydowała się na kontynuowanie kariery w naszym zespole - powiedział Steven Key, trener i General Manager Sky. - Canty to ogromna część naszego zespołu, która swoim doświadczeniem daje nam bardzo dużo pewności na boisku.

Canty do Chicago Sky trafiła w 2007 roku. W trakcie tych trzech sezonów średnio na swoim koncie notowała 7,9 punktu, 3,8 asysty i 2,1 zbiórki na mecz.

W całej swojej karierze udało jej się już zapisać w swoich statystykach ponad 800 zbiórek, 800 asyst i 300 przechwytów. W tej ostatniej klasyfikacji znajduje się pośród 11 najlepszych zawodniczek w całej historii WNBA.

...a Ruth Riley w San Antonio Silver Stars

O kolejne dwa lata przedłuży się przygoda z San Antonio Silver Stars doświadczonej środkowej Ruth Riley, która w przeszłości broniła również barw gdyńskiego Lotosu.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało się zatrzymać Ruth u nas - ogłosił Dan Hughes, szkoleniowiec i General Manager San Antonio Silver Stars. - Ruth daje nam niezwykle dużo, zarówno na parkiecie, jak i poza nim. Potrafi dyrygować zespołem i ma wartości przywódcze.

Riley ma za sobą 9 lat spędzonych na boiskach WNBA. Jej średnie to 7,3 punktu, 4,7 zbiórki, 1,5 bloku i 1,2 asysty na mecz.

W całej swojej karierze udało się jej przekroczyć bariery 2,000 zdobytych punktów, 1,200 zebranych piłek i 400 zablokowanych rzutów.

Źródło artykułu: