W pierwszym meczu tych drużyn w tym sezonie, 7 listopada lepsze okazały się Akademiczki. Tamto spotkanie odbyło się jednak w dziwnych okolicznościach, bowiem jego areną była hala Akademii Wychowania Fizycznego, ponieważ w tamtym okresie MUKS, który był gospodarzem pojedynku, miał problemy z uzyskaniem zgody na grę w "swojej" hali B Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji.
Koszykarki INEA AZS, prowadzone wtedy jeszcze przez Katarzynę Dydek, wygrały 71:68 po meczu nie stojącym na najwyższym poziomie, ale w którym nie zabrakło emocji - w czwartej kwarcie prowadzenie zmieniało się niemal po każdej akcji, a szalę zwycięstwa przechyliła trójka Agnieszki Skobel, byłej zawodniczki MUKS. - Zrewanżujemy się na wyjeździe - zapowiadały wtedy koszykarki Iwony Jabłońskiej. Teraz będą miały do tego okazję.
Po ostatnich zmianach kadrowych MUKS gra w kratkę - potrafił sprawdzić ogromną niespodziankę, wygrywając u siebie z Lotosem Gdynia, wyraźnie pokonać ŁKS Łódź i powalczyć na wyjeździe z CCC, ale równocześnie przegrać z będącą w zasięgu Odrą Brzeg i zdecydowanie ulec Artego Bydgoszcz. W efekcie w dalszym ciągu podopieczne Iwony Jabłońskiej okupują ostatnie miejsce w tabeli FGE.
Niewiele lepiej prezentują się Akademiczki, które z pięcioma zwycięstwami są 11 w tabeli. W ostatnim meczu w Toruniu wyraźnie przegrały z Energą Toruń 70:43, ale tydzień wcześniej zdecydowanie pokonały ŁKS Siemens AGD Łódź. W obu tych spotkaniach najlepszą zawodniczką w talii Romana Habera była Agnieszka Skobel, słabo natomiast spisywała się Chinyere Ukoh, która miała być antidotum na podkoszowe problemy INEA ASZ.
Wyraźnego faworyta niedzielnego pojedynku nie ma, chociaż atut własnego parkietu przemawia za AZS. Spotkanie kolejny raz będzie miało pozasportowe podteksty, bowiem - niemal już tradycyjnie w drugiej części sezonu - pojawił się pomysł fuzji obu klubów, aby z dwóch przeciętnych, by nie powiedzieć słabych, drużyn stworzyć jedną, ale walczącą o wyższe cele. Po ostatnich wypowiedziach działaczy wydaje się jednak, że kolejny raz pomysł pozostanie jednak w sferze planów, bowiem żaden podmiot nie będzie chciał zrezygnować z własnej nazwy.
Włodarze akademickiego klubu dla swoich niezmotoryzowanych kibiców przygotowali specjalny autobus, który odjedzie na godzinę przed rozpoczęciem spotkania z Ronda Kaponiera, a na 45 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego także z Ronda Rataje. Autobus przywiezie kibiców na 30 minut przed rozpoczęciem meczu i zabierze 15 minut po jego zakończeniu.
INEA AZS Poznań - MUKS Poznań, 21.02.2010, godz. 18:00
Hala ZSO nr 2, ul. Tarnowska 27
Wstęp wolny