Emocje niemal do końca - relacja z meczu INEA AZS Poznań - MUKS Poznań

Nie udał się zespołowi MUKS rewanż za porażkę z pierwszej rundy sezonu 2009/10. Po trzymającym niemal do końca w napięciu meczu INEA AZS okazała się lepsza w derbach Wielkopolski zwyciężając 75:69.

Pierwsza połowa nie zapowiadała jednak wielkich emocji - już po pięciu minutach było 15:4 dla gospodyń. Akademiczki grały szybko i skutecznie w ataku oraz twardo w obronie, a ich rywalki wyglądały na sparaliżowane stawką meczu. - Mam żal o pierwszą połowę do moich zawodniczek, były jakieś nieobecne, rozkojarzone - żaliła się na pomeczowej konferencji Iwona Jabłońska, trener MUKS.

W pierwszych 20 minutach emocji na boisku brakowało, pojawiły się jednak zupełnie niespodziewanie na ławce MUKS. I nie były to emocje pozytywne. Gdy opiekunka poznańskiej drużyny poprosiła o przerwę i zawodniczki podeszły do ławki między Jabłońską, Aleksandrą Semmler oraz Latoyą Williams doszło do szamotaniny i rękoczynów. - Latoya ma chyba problemy charakterologiczne. Nie dość, że gra słabo, to jeszcze ciągle ma o wszystko pretensje i wszystko komentuje, a ja sobie na to nie pozwolę - wyjaśniła Jabłońska.

Nieporozumienia najwyraźniej zostały wyjaśnione w przerwie, bowiem w trzeciej kwarcie MUKS zagrał zupełnie inaczej - odważnie, szybko i skutecznie. Pierwsze pięć minut wygrały 12:5 i doprowadziły do wyniku 44:42. - Szkoda, że nie udało nam się utrzymać tej bezpiecznej przewagi - mówiła po spotkaniu Weronika Idczak. - Jak zwykle źle zagrałyśmy trzecią kwartę i zrobiło się nerwowo. Tę odsłonę Akademiczki przegrały 15:28 i przed ostatnią kwartą był remis 54:54.

Zaraz po przerwie na prowadzenie wyszedł MUKS i wydawało się, że w hali w Krzesinach może dojść do niespodzianki. Niestety dla podopiecznych Iwony Jabłońskiej chwilę później za pięć fauli spadła Maurita Ried. MUKS próbował jeszcze walczyć, ale Roman Haber w swoim składzie miał tego dnia świetnie dysponowaną Idczak, która dwiema trójkami pozbawiła przyjezdne złudzeń. - Jaka ze mnie bohaterka. Ja tylko kończyłam dobre akcje całego zespołu - mówiła po meczu poznańska rozgrywająca.

- Cieszy mnie zwycięstwo w derbach, które żądzą się własnymi prawami, ale gra nie była najlepsza. Mieliśmy aż 27 strat, ostatnio było podobnie i Toruń to wykorzystał, dziś na szczęście MUKS tego nie zrobił - powiedział na konferencji Haber.

Po tym zwycięstwie zespół INEA AZS awansował na 10 miejsce w Ford Germaz Ekstraklasie. MUKS w dalszym ciągu zajmuje ostatnią pozycję. W następnej kolejce Akademiczki zagrają w Gorzowie, MUKS podejmie u siebie Tęczę Leszno.

Komentarze zawodniczek i trenerów -->

INEA AZS Poznań - MUKS Poznań

75:69

(20:10, 19:16, 15:28, 21:15)

INEA AZS Poznań: Weronika Idczak 25, Adrianne Ross 16, Natalia Mrozińska 10, Agnieszka Skobel 10, Chinyere Ukoh 8, Joanna Kędzia 3, Elżbieta Mowlik 3.

MUKS Poznań: Aleksandra Semmler 18, Maurita Reid 16, Esmery Vargas-Sanchez 16, Latoya Williams 9, Paulina Antczak 6, Magdalena Idziorek 4, Adrianna Najtkowska 0, Dorota Mistygacz 0, Barbara Skowronek 0, Monika Banasik 0

Źródło artykułu: