Młodzież nadal wierzy - zapowiedź meczu Polonia 2011 Warszawa - AZS Koszalin

Jeśli drużyna Polonii 2011 poważnie myśli o utrzymaniu, a jej koszykarze zapewniają, że tak jest, po trzech kolejnych porażkach musi zacząć wygrywać. W najbliższej kolejce może być jednak o to trudno. AZS Koszalin, to tegoroczny zdobywca Pucharu Polski, a w tym sezonie zwyciężył już mistrza, Asseco Prokom, i dwukrotnie wicemistrza Polski, PGE Turów Zgorzelec. Przegrał natomiast m.in. z… Polonią 2011.

- Pokonaliśmy AZS w pierwszej rundzie, i myślę, że możemy to zrobić także teraz. Jest to do wykonania - mówi portalowi SportoweFakty.pl lider drużyny z Warszawy, Dardan Berisha. Wspomniane zwycięstwo w Koszalinie (101:91) było dla Polonii 2011 osiągnięciem historycznym, bo pierwszym na tak wysokim poziomie rozgrywek, po wcześniejszych ośmiu kolejnych porażkach. - Wtedy uwierzyliśmy w siebie jeszcze bardziej. Poszliśmy za ciosem i w następnej serii gier byliśmy lepsi także od Polonii - stwierdza dla naszego serwisu Marcin Dutkiewicz, skrzydłowy zespołu tegorocznego beniaminka PLK.

Od tamtego spotkania w grze AZS-u zaszły duże zmiany, a stało się tak, gdy do klubu przyszedł trener Mariusz Karol. Gdy objął zespół, "Akademicy" zwyciężyli pięć z sześciu następnych potyczek, ale największy sukces osiągnęli przed dwoma tygodniami. W finale Pucharu Polski pokonali 80:75 PGE Turów, a w drodze po to trofeum, okazali się lepsi także od mistrza Polski, Asseco Prokomu Gdynia. A pomyśleć, że ten szkoleniowiec obecne rozgrywki rozpoczął w Sportino od bilansu 0-5, po czym stracił pracę. - W Koszalinie widzę światełko w tunelu, tego zabrakło w Inowrocławiu - powiedział Karol zaraz po tym, jak AZS pokonał Sportino w 12. kolejce ekstraklasy. - Jedno miejsce w finale zarezerwowane jest dla Asseco Prokomu. Ale jest najmniej sześć innych zespołów, które mogą się z nim zmierzyć w tej decydującej fazie. Taki jest nasz cel - zapowiedział z kolei ten szkoleniowiec, już po triumfie w PP.

Zupełnie inne założenie mają do zrealizowania młodzi zawodnicy z Warszawy, którzy w ostatniej kolejce wydłużyli sobie drogę do utrzymania, ulegając w Inowrocławiu z ostatnią ekipą ligi, Sportino. - Atakiem się nie wygrywa, my o tym zapomnieliśmy. Jeśli chcemy osiągnąć nasz cel, nie możemy pozwolić sobie na takie błędy w defensywie, jak w konfrontacji przeciwko Sportino - mówi dla SportoweFakty.pl Piotr Pamuła, rzucający Polonii. - Wierzymy w utrzymanie. Jest to do zrealizowania - dodaje koszykarz.

Polonia 2011 Warszawa - AZS Koszalin / sobota 6.03.2010 r., godz. 18.00.

Komentarze (0)