Jedni muszą wygrać, inni mogą - zapowiedź meczu Wisła Can-Pack Kraków - Blachy Pruszyński Lider Pruszków

Pojedynek w Krakowie z zespołem Lidera nie wzbudza wielkich emocji pod Wawelem, ale jest niezwykle istotny dla Pruszkowa. Wisła niezależnie od wyniku spotkania po zasadniczej części sezonu będzie zajmowała piątą pozycję w tabeli. Natomiast zespół Lidera walczy o pierwszą ósemkę, o pewny byt w Ekstraklasie - do Krakowa przyjedzie po dwa punkty.

W środę wieczorem poznamy ostateczny skład pierwszej ósemki Ford Germaz Ekstraklasy. O miejsca 7 i 8 premiowane udziałem w fazie play off walczą aż trzy zespoły - ROW Rybnik, Super Pol Tęcza Leszno i właśnie Blachy Pruszyński Lider Pruszków. Zespoły w chwili obecnej mają równo po 32 punkty i tylko zwycięstwa pozwalają im realnie myśleć o pierwszej ósemce FGE.

Pojedynek w Krakowie nie będzie jednak łatwą przeprawą dla beniaminka FGE. Wisła to bardzo silny zespół ze ścisłej czołówki. Nadto jest jedynym zespołem, który w obecnym sezonie rozgrywek Ekstraklasy pokonał Gorzów. Należy spodziewać się sportowego podejścia do meczu zarówno zawodniczek z Krakowa jak i ich trenera Jose Hernandeza, który po ostatnim pojedynku z KSSSE AZS PWSZ podkreślał profesjonalizm swojej drużyny, która nie mając szans na zmianę miejsca w tabeli FGE zagrała na "najwyższych obrotach". Odpowiedź na pytanie, czy Wisła zagra na miarę swoich możliwości, czy będzie oszczędzała siły na mecz play off przeciwko CCC, poznamy w środę wieczorem.

Drużynę z Pruszkowa prowadzi znany krakowskim kibicom trener Arkadiusz Koniecki, który w sezonie 2005/2006 prowadził również zespół Wisły Can-Pack. Pruszków najprawdopodobniej zagra bez Serbki Milicy Dabovic, która poprosiła o rozwiązanie kontraktu i w ostatnich dniach przebywała w Czarnogórze, w swoim rodzinnym domu. Niemalże cały ciężar gry będzie musiała na siebie wziąć rozgrywająca Dellena Criner.

Początek spotkania 17 marca 2010 r. o godzinie 18.00 w krakowskiej hali przy ul. Reymonta 22.

Źródło artykułu: