W ostatnich tygodniach PBG Basket Poznań gra znakomicie. Podopieczni Dejana Mijatovicia w ogóle nie przypominają zespołu, który w pierwszej połowie rozgrywek spisywał się bardzo słabo i tracił punkty nawet w konfrontacjach z teoretycznie słabszymi rywalami. Poprawa gry daje również odzwierciedlenie w ligowej tabeli. Zespół ze stolicy Wielkopolski jest w tej chwili na dziesiątej pozycji, ale do siódmej Polonii Azbud traci zaledwie punkt. Właśnie z tego powodu sobotni pojedynek w hali AWF-u może mieć duże znacznie dla układu tabeli.
Wydaje się, że to właśnie poznaniacy będą faworytem do zwycięstwa. Za gospodarzami przemawia nie tylko atut własnego parkietu, ale przede wszystkim znakomita forma w ostatnich tygodniach. Będący na fali zawodnicy ze stolicy Wielkopolski nie lekceważą jednak przeciwnika i twardo stąpają po ziemi. - Polonia to bardzo wymagający rywal. Na pewno czeka nas trudne spotkanie, ale bez wątpienia jesteśmy w stanie je wygrać, jeśli zwrócimy szczególną uwagę na takich graczy jak Nana, Miller i Hughes - mówi zawodnik PBG, Adam Waczyński.
Wygrana nie jest jednak jedynym celem gospodarzy na ten pojedynek. Jeżeli koszykarze Dejana Mijatovicia zrównają się w tabeli ze swoim sobotnim rywalem, to o wyższej pozycji zadecyduje lepszy bilans w dwumeczu. W pierwszym pojedynku obu zespołów warszawianie wygrali różnicą 18 punktów. Odrobienie strat będzie więc zadaniem trudnym, ale z pewnością wykonalnym. - Osiągnąć taką przewagę będzie bardzo ciężko. W ogóle ciężko będzie wygrać, więc póki co drużyna przygotowuje się, aby zwyciężyć w tym meczu, a to, iloma punktami, to już sprawa drugorzędna - mówi dla oficjalnej strony klubu koszykarz PBG, Robert Tomaszek.
Z pewnością ważną informacją dla zawodników PBG jest dyspozycja rywala w meczach wyjazdowych. Do tej pory Polonia wygrała na obcym terenie zaledwie dwa razy. Warszawianie są przede wszystkim zespołem własnego parkietu. Jednak tacy koszykarze jak Eddie Miller, Harding Nana czy Brandun Hughes są w stanie zaskoczyć i wziąć na siebie ciężar gry w każdym momencie. Bez wątpienia dyspozycja tego trio może pomóc Polonii wrócić na zwycięską drogę. Czy tak się stanie, przekonamy się już w sobotę.
Sobotni mecz zostanie rozegrany na hali AWF-u przy ul. Droga Dębińska 10c. Początek spotkania o godzinie 18.00.