Była to szósta kolejna wygrana Reno Bighorns. Tym razem drużyna Cezarego Trybańskiego odprawiła z kwitkiem Albuquerque Thunderbirds 114:106. Polak spędził na parkiecie 28 minut (najwięcej od ponad miesiąca), w czasie których uzbierał 18 punktów (7/9 za 2 i 4/6 za 1). Nasz rodak miał także cztery zbiórki, cztery bloki, dwie asysty i dwa przechwyty.
Reno z bilansem 27-22 może być już pewne awansu do play off, mimo że do zakończenia sezonu zasadniczego pozostał jeszcze jeden mecz. Warto go jednak wygrać, aby zająć jak najlepszą pozycję przed początkiem walki o najwyższe cele w lidze NBDL.
Dla Trybańskiego, który na zapleczu NBA notuje już czwarty sezon, to największe osiągnięcie w karierze. Nasz rodak mimo, że jest tylko rezerwowym, zdobywa średnio ponad siedem punktów w każdym meczu, co również jest najlepszym wynikiem w karierze.