W sumie w podróży pociągiem "Akademiczki" z Rzeszowa spędzą aż 32 godziny, licząc drogę powrotną. Taka podróż może wpłynąć na ich formę w środowym meczu. Wiadomo, że AZS w Gdyni wystąpi osłabiony brakiem Doroty Arodź i Olgi Włodarz. Dobrej myśli jest jednak szkoleniowiec rzeszowianek. - Zagramy po długiej przerwie, do tego po długiej podróży, ale tym bardziej chcemy coś zdziałać. Braknie dwóch podstawowych zawodniczek, jednak zespół jest zmobilizowany, głodny gry i będzie walczył o zwycięstwo - powiedział Grzegorz Wiśniowski, trener AZS-u na łamach serwisu nowiny24.pl.
Rzeszowianki wyjadą pociągiem we wtorek wieczorem. W środę spotkanie z VBW zaplanowano na godzinę 14.00, a już o 18.31 "Akademiczki" mają pociąg powrotny do stolicy Podkarpacia.