Zabrakło konsekwencji i siły - komentarze po meczu AZS Koszalin - Stal Stalowa Wola

Wygrana nad Stalą Stalowa Wola zapewniła AZS Koszalin awans do najlepszej ósemki ligi. - Awans, który daje nam raczej na pewno szóste miejsce przy zdobyciu Pucharu Polski jest największym sukcesem naszego klubu - powiedział po wtorkowym spotkaniu zawodnik Akademików Igor Milicić.

Bogdan Pamuła (trener Stali Stalowa Wola): Po raz drugi w tak krótkim czasie muszę pogratulować gospodarzom sukcesu i awansu do czołowej ósemki ligi. Po tym meczu zdecydowanie zasłużyli sobie na to. Byliśmy w tym pojedynku nieskuteczni, a AZS dodatkowo postawił nam trudne warunki w obronie. Może procentowo nie było źle, ale w porównaniu do ekipy z Koszalina to było zbyt mało. Znowu przespaliśmy początek i te 10 punktów przewagi ustawiło w jakiś sposób mecz. Goniliśmy i kosztowało nas to sporo zdrowia. Doszła nam przez to kolejna kontuzja, tym razem Rafała Partyki. Mieliśmy zbyt małą siłę ognia. Widać, że AZS był inaczej zmotywowany niż w poniedziałek. Zaczęli mocno i nie przestawali ani na chwilę przez całą potyczkę. Życzę dalszych sukcesów w kolejnych pojedynkach.

Paweł Pydych (Stal Stalowa Wola): Przegraliśmy te zawody dość wyraźnie. Wydaje mi się, że zabrakło konsekwencji a także siły. W poniedziałkowe spotkanie włożyliśmy bardzo dużo zdrowia. Musieliśmy odrobić ponad 20 punktów i to nas sporo kosztowało. W hotelu rozmawialiśmy, że nie możemy dopuścić do powtórki. Historia się jednak powtórzyła i nie udało się wygrać. Gratuluję gospodarzom sukcesu. My swój cel osiągnęliśmy, ale jakiś niedosyt pozostaje. Można było wygrać kilka gier więcej i inaczej byśmy na to mogli patrzeć.

Mariusz Karol (trener AZS Koszalin): Na ten sukces jakim jest szóste miejsce pracowaliśmy cały sezon. Szczerze powiem, to nie wiem czy kiedykolwiek drużyna była wyżej. Teraz możemy się spokojnie przygotowywać do meczów z Polpharmą. Dziękuje za gratulacje od drużyny Stali, ale im także chciałbym pogratulować postawy w tym sezonie. Ten zespół pokazał jako jeden z nielicznych, że należy docenić te wartości, o których się zapomina. Stal to drużyna złożona praktycznie wyłącznie z Polaków na miesiąc przed końcem zapewniła sobie utrzymanie. Pokazali, że mając taki skład i takie budżet można pokazać się z dobrej strony. Tej ekipie należą się słowa uznania za to, co dokonali w tych rozgrywkach. W prasie podkreślano, że to główny kandydat do spadku. Cieszę się, że trener Pamuła i zespół Stalówki utarli im nosa. Życzę im nadal budowania zespołu w oparciu o polskich koszykarzy i żeby cel w przyszłym sezonie był wyższy czyli awans do pierwszej ósemki.

Igor Milicić (AZS Koszalin): Wygrana ze Stalą zapewniła nam praktycznie szóste miejsce w lidze, co przy zdobyciu Pucharu Polski jest największym sukcesem naszego klubu. Musimy być dumni z tego, co udało się nam osiągnąć w obecnych rozgrywkach. Teraz jest czas na fetowanie sukcesu. Proszę kibiców, aby wspierali nas, tak jak zawsze, podczas kolejnych meczów, których stawką będzie nie tylko zapisanie się w historii klubu, ale także całego miasta.

Komentarze (0)