Słowacja: Do brązowego medalu zabrakło dwóch sekund

Ogromnego pecha miała "polska" drużyna w lidze słowackiej. Zespół prowadzony przez Jerzego Chudeusza przegrał walkę o 3. miejsce z MBK Handlova, a zwycięskie punkty dla rywali zostały zdobyte na dwie sekundy przed końcem spotkania.

Jeszcze w trzeciej kwarcie Spisska Nova Ves prowadziła różnicą 13 punktów. Niestety ostatnia kwarta padła łupem gospodarzy, którzy wygrali ostatecznie 92:91. Punkty na wagę zwycięstwa i brązowego medalu zdobył Robert Nober, rzutem na dwie sekundy przed końcową syreną. MBK wygrała całą rywalizację 2:1.

We wtorkowym spotkaniu Paweł Mróz miał 18 punktów, siedem zbiórek, asystę, przechwyt i blok. Na parkiecie przebywał 28 minut, zapewne w związku z dużą ilością przewinień - cztery. Niecałe 22 minuty w grze spędził z kolei Artur Mielczarek. Polak musiał opuścić plac gry z powodu pięciu fauli, lecz w tym czasie zdołał zgromadzić dziewięć punktów, trzy zbiórki, dwie asysty i dwa przechwyty.

- Mimo porażki chcę podziękować swojemu zespołowi za świetną robotę, jaką wykonał. Cieszę się również, że nadal będę mógł pracować w Spisskiej Nova Ves - powiedział Jerzy Chudeusz.

MBK Handlova - Spisska Nova Ves 92:91 (20:24, 11:20, 29:26, 32:21)

Komentarze (0)