Czy przedłużą serię? - zapowiedź meczu Trefl Sopot - Asseco Prokom Gdynia

Jeszcze większe emocje zapowiadają się w Trójmieście, bowiem po dwóch zaciętych pojedynkach, akcja przenosi się do Sopotu, gdzie Trefl będzie miał duże szanse na poskromienie swojego dotychczasowego oprawcy. W ostatnim wyjazdowym spotkaniu, sopocianie byli o krok od sukcesu. Czy własna hala, "nóż na gardle" i ewentualny powrót Sauliusa Kuzminskasa pozwolą przedłużyć serię?

Trefl w tym sezonie zrobił bardzo wiele. Mówi się nawet, że więcej niż zakładano, lecz nie wolno spoczywać na laurach. Koszykarze z Sopotu udowodnili, że z Asseco potrafią walczyć jak równy z równym i niewiele brakowało, a w meczu nr 2 okazaliby się lepsi. Tak się niestety nie stało i trzecia seria zadecyduje o losach koszykarzy w Trójmieście. Czy będziemy świadkami czwartego starcia?

- Graliśmy na sto dwadzieścia procent, ale zawsze może być lepiej. W piątek także, choć gramy w okrojonym składzie. Teraz ważne jest, aby wszyscy zregenerowali siły, choć tak naprawdę znaczenie ma dyspozycja dnia - zapowiada Michał Hlebowicki.

Wciąż niewiadomą jest udział Sauliusa Kuzminskasa w najbliższym spotkaniu. Trener zapewnia, że jak tylko będzie w stanie, to z pewnością wspomoże drużynę pod koszem, a mogłoby to być zbawienne w takiej sytuacji.

W piątek Trefl rozegra spotkanie we własnej hali, co z pewnością też nie pozostanie obojętne, choć w Gdyni, sopocianie nie mogli czuć się obco, przy takim wsparciu swoich kibiców.

- Tak. Miałem wrażenie, że przestraszyliśmy się, gdy zrozumieliśmy, że możemy wygrać. Można też spojrzeć na to z drugiej strony. Asseco Prokom jest faworytem. Zawodnicy wiedzą, że nie mogą nam pozwolić na większą niż kilkupunktową przewagę i zaczynają skuteczniej działać. Ale gdy ktoś obserwuje grę z trybun, może pomyśleć, że to my popełniamy nagle wyjątkowo dużo błędów - stwierdził skrzydłowy Trefla.

Wielce prawdopodobne jest, że spotkanie numer trzy nie będzie ostatnim pojedynkiem. Dwa pierwsze starcia, mimo iż zwyciężył Prokom, nie były jednostronne, a świadomość, że ten mecz może być ostatnim z Treflem, może rozluźnić za bardzo koszykarzy z Gdyni.

Początek wydarzenia w Hali 100-lecia w Sopocie, już o godzinie 18:00. Transmisję na żywo poprowadzi TVP Sport.

Źródło artykułu: