- Wiele decyzji będzie uzależnionych od tego, co zrobią inni gracze. Więc tutaj nie chodzi tylko o mnie. Musimy wszyscy zobaczyć co każdy z nas będzie robił - powiedział Dwyane Wade, jeden wielu gwiazdorów, którzy tego lata będą rozchwytywani na rynku transferowym.
Flash chce przedyskutować tą kwestię z LeBronem Jamesem i Joe Johnsonem, którzy również od 1 lipca będą wolnymi agentami.
Co ciekawe, dla lidera Miami bardzo ważną sprawą jest lojalność. Wade twierdzi, że Heat są bardzo lojalni wobec jego osoby, ale nie jest pewny, czy podobnie zachowają się Chicago Bulls - zespół mający chrapkę sięgnąć po jedną z gwiazd.
Wade retorycznie pytał dlaczego Michael Jordan i Scottie Pippen nie są już "częścią" Chicago Bulls. - Dla mnie to jedna z najważniejszych rzeczy, jestem bardzo lojalną osobą - podkreślał.
Oprócz Chicago, w wyścigu po największe gwiazdy w pierwszej kolejności ustawiają się te kluby, które mają najwięcej do zaoferowania pod względem finansowym, czyli New York Knicks, New Jersey Nets, a także... Miami Heat.
Gorączka transferowa rozpocznie się 1 lipca. Dostępni będą również tacy zawodnicy jak Amare Stoudemire, Chris Bosh czy Dirk Nowitzki.
