Agnieszka Skobel: Lubie stawiać sobie nowe cele i wyzwania
Wicemistrzynie Polski doznały w letnim okienku jednego wzmocnienia jeśli chodzi o polskie zawodniczki. Do ekipy Dariusza Maciejewskiego sprowadzono Agnieszkę Skobel, jedną z najlepszych polskich koszykarek młodego pokolenia. Sama zawodniczka bardzo cieszy się z podpisanej umowy, gdyż stawia sobie zawsze wysokie cele i ma olbrzymie ambicje. W nowym sezonie będzie sobie musiała również poradzić z presją.
Krzysztof Kaczmarczyk
21-letnia Agnieszka Skobel pochodzi z Poznania, a na szerokie koszykarskie wody wypłynęła jako koszykarka MUKS-u, który potem zamieniła na inną ekipę ze stolicy Wielkopolski INEĘ AZS. Co spowodowało zatem, że zdecydowała się zmienić otoczenie? - Chcę się rozwijać i grać o wyższe cele w porównaniu z tym, o co grałam do tej pory. Nie ukrywam też, że ważnym elementem jest dla mnie możliwość współpracowania na co dzień z trenerem kadry narodowej, która jest dla mnie bardzo ważna i bardzo chcę się znaleźć w końcowym składzie na Mistrzostwa Europy - mówi Skobel.
W poprzednim sezonie młoda rzucająca była liderką akademiczek z Poznania. W ekipie prowadzonej najpierw przez Katarzynę Dydek, a potem przez Romana Habera, Skobel była wprost nie do zastąpienia notując 15,6 punktu, 5,5 zbiórki, 3 przechwyty i 2,1 asysty na mecz. Takie statystyki sprawiły, że zawodniczka miała w czym wybierać, jeśli chodzi o nowego pracodawcę. - Mogłam trafić do Krakowa, miałam też kilka propozycji z innych klubów. Jestem jednak w Gorzowie - krótko odpowiada była już zawodniczka INEI AZS.
W drużynach INEI AZS czy MUKS była liderką, a przed nią oraz zespołem nie było wielkich oczekiwań. Teraz wszystko się zmieni, bowiem ekipa KSSSE AZS PWSZ walczy o tytuł mistrza Polski. W nowym sezonie będzie zatem presja wyniku, która niejednemu sportowcowi mocno przeszkadzała w osiąganiu dobrych wyników. - Właśnie o takie wyzwania mi chodzi. Lubię się sprawdzać i stawiać sobie nowe cele. Oczywiście, istnieje ryzyko, że się nie uda, że pojawią się rozczarowania - to dzięki temu ryzyku gra nabiera smaku. Nie lubię stać w miejscu i patrzeć jak inni coś osiągają, spełniają marzenia, kiedy ja nawet nie spróbowałam mając taką szansę! Wierzę, że ten sezon to będzie mój duży krok w przód - mówi pochodząca z Poznania zawodniczka.