Po ostatniej przekonywującej wygranej Olympiakosu na własnym parkiecie wiadomo było, iż kluczowe dla losów tej rywalizacji stanie się spotkanie nr 3 rozgrywane w stolicy Grecji, z czego doskonale zdawały sobie sprawę obie ekipy. Podopieczni Zeljko Obradovicia przegrywając na własnym parkiecie praktycznie pozbawiliby się szans na zdobycie mistrzowskiego tytułu. Tak jednak się nie stało. Panathinaikos choć początkowo grał nieco ospale, to jednak w trzeciej odsłonie pokazał klasę i wygrał całe spotkanie 78:67.
Mecz rozpoczął się dość nerwowo. Szczególnie Panathinaikos grał bardzo nieskutecznie. Gospodarze oddawali sporo rzutów z półdystansu, jednak z większości nie znajdowały one drogi do celu. Jedynym pocieszenie dla miejscowych był fakt, iż także Olympiakos miał spore problemy szczególnie na obwodzie. Goście na sześć oddanych prób trafili tylko jedną trójkę. Po pierwszych dziesięciu minutach na tablicy widniał rezultat 14:14. W drugiej kwarcie gra obu ekip uległa drastycznej zmianie. Zarówno koszykarze Panathinaikosu jak i Olympiakosu coraz śmielej zaczęli poczynać sobie w ataku. Nadal jednak żadna z drużyn nie mogła wyraźnie odskoczyć rywalowi. Goście nie wykorzystali nawet swojej przewagi na desce. Do pierwszej połowy przyjezdni wygrywali w tym elemencie 21:10. Po dwóch odsłonach na tablicy wciąż widniał remis 42:42.
Po zmianie stron gospodarze ostro zaatakowali swojego rywala. Podopieczni Obradovicia znacznie poprawili skuteczność, ale także wyśmienicie bronili nie pozwalając przeciwnikowi na łatwe zdobycze punktowe. Panathinaikos prezentował wówczas bardziej zespołową koszykówkę, czego nie można powiedzieć o rywalach. Po trzydziestu minutach miejscowi schodzili z parkietu prowadząc różnicą aż 14 "oczek". W ostatniej kwarcie gracze Panathinaikosu umiejętnie bronili wyniku by ostatecznie wygrać całe spotkanie 78:67. Koszykarze z Aten prowadzą w rywalizacji finałowej 2:1 i są o krok od obrony mistrzowskiego tytułu sprzed roku. Kolejny mecz zostanie rozegrany 1 czerwca w Pireusie.
Panathinaikos Ateny - Olympiakos Pireus 78:67 (14:14, 28:28, 26:12, 10:13)
Panathinaikos: Spanoulis 15, Diamentidis 14, Tsartsaris 11, Perperoglou 10, Tomasević 9, Winston 9, Jasikevicius 6, Batiste 2, Dikoudis 2, Zizić 0, Hatzivrettas 0
Olympiakos: Greer 16, Teodosić 12, Blakney 9, Printezis 8, Papamakarios 6, Schortsianitis 5, Woods 4, Bourousis 4, Vasilopoulos 2, Tsakalidis 1