Trójkolorowych zwycięstwa pozbawił Matt Nielsen, który w końcu trafił za dwa punkty. Trójka Nicolasa Batuma chwilę później okazała się chybiona.
Tymczasem pogrom Brazylijczyków jest tym bardziej imponujący, że odniesiony bez Andersona Varejao (narzeka na bolącą kostkę) oraz nieobecnego już w kadrze Nene (z powodu kontuzji nie zagra na MŚ).
We wtorek Francja gra z Brazylią, a WKS zmierzy się z Australią.
Brazylia - Wybrzeże Kości Słoniowej 95:54 (19:16, 21:8, 26:13, 29:17)
Brazylia: Leandro Barbosa 20, Marcelinho Machado 18, Tiago Splitter 14, Marcus Vinicius 14, Alex Garcia 13, Murilo Becker 10, Nezinho 3, Marcelo Huertas 2, Guilherme Giovannoni 1.
WKS: Pape Philippe Amagou 12, Herve Lamizana 10, Mohammed Kone 8, Stephane Konate 7, Issife Soumahoro 5, Brice Assie 5, Jonathan Kale 4, Souleyman Diabate 2, Guy Landry 1, Charles Abouo 0, Ismael N'Diaye 0, Eric Tape 0.
Australia - Francja 67:66 (19:19, 14:16, 22:14, 12:17)
Australia: Patrick Mills 18, Joe Ingles 13, Brad Newley 10, David Andersen 9, Adam Gibson 7, Matt Nielsen 4, Damian Martin 2, Mark Worthington 2, Aleksandar Maric 2, Aron Baynes 0.
Francja: Ali Traore 17, Nando De Colo 10, Mickael Gelabale 9, Florent Pietrus 6, Alain Koffi 6, Nicolas Batum 5, Yannick Bokolo 5, Boris Diaw 5, Edwin Jackson 3, Andrew Albicy 0.