- Mam 25 lat, zamierzam pograć jeszcze z siedem. Wszyscy mówią, że najlepszy wiek dla koszykarza to 27-30 lat. Skupiam się na najbliższym sezonie, ale mam nadzieję, że w następnym trafię do Euroligi. Chcę też wreszcie coś wygrać, do tej pory moje kluby tylko przegrywały. Myślę też o NBA, bo tam jest najlepsza koszykówka, a ja mam warunki, aby się w tej lidze znaleźć. Nie chcę jednak grać tam za grosze, więc najpierw muszę dobrze zaprezentować się w Eurolidze - powiedział Maciej Lampe na łamach Gazety Wyborczej.
Zawodnik Uniksu Kazań obok Marcina Gortata był najlepszym zawodnikiem biało-czerwonych w niedawno zakończonych eliminacjach do EuroBasketu 2011. Zdobywał średnio 16,6 punktu oraz 7,6 zbiórki.
Co zdaniem Lampego należy poprawić, aby nasza kadra w przyszłości grała jeszcze lepiej? - Niewiele się zmieni, jeśli nie poprawi się nastawienie koszykarzy. Niektórzy za lekko podchodzą do przegrywania. Jakby się do niego przyzwyczaili. W kadrze brakuje dyscypliny, ale nie takiej, jaką wprowadzał trener Griszczuk - cisza nocna o 23, wspólne schodzenie na obiady, te same stroje na treningu. To czasem jest potrzebne, ale nie o to chodzi - zawodnicy już z klubów powinni wynieść standardy pracy. Nie może być tak, że ci, którzy rzadko wychodzą na boisko, w szatni dokazują, rozpraszają drużynę, a potem jeszcze mają pretensje, że mało grają. Na boisku też czasem był bałagan, bo nie wszyscy rozumieli rolę, jaką mieli do wykonania - przyznał.
Więcej w Gazecie Wyborczej.