Starzy znajomi - zapowiedź spotkania KPSW Astoria Bydgoszcz - AZS Tempcold Politechnika Warszawska

Jeszcze dwa lata temu oba zespoły toczyły zacięte potyczki w II lidze. Jednak w sezonie 2008/2009 z awansu mogła się cieszyć ekipa ze stolicy. Teraz przed inauguracyjnym meczem w Bydgoszczy również AZS Politechnika Warszawa jest zdecydowanym faworytem.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Warto w kilku słowach przypomnieć ostatnią potyczkę KPSW Astorii z "Akademikami" sprzed dwóch lat. Liderujący w II-ligowej tabeli zespół Arkadiusza Miłoszewskiego na minutę przed końcem prowadził z gospodarzami różnicą sześciu punktów. Jednak wówczas bardzo ważne dwie trójki trafił Przemysław Gierszewski i podopieczni Macieja Borkowskiego po dramatycznym spotkaniu zwyciężyli 96:94.

To zwiastuje podobne emocje również w sobotę, ale tym razem już na I-ligowych parkietach. Także w zupełnie różnych składach i z innymi planami na nadchodzący sezon. Celem beniaminka z Bydgoszczy jest utrzymanie. - Myślimy racjonalnie i naszym głównym zadaniem jest obrona I ligi - zapewnił na czwartkowej prezentacji prezes Jacek Borkowski. - W pierwszych dwóch kolejkach mamy bardzo trudnych rywali z Warszawy i Radomia. Potem gościmy u siebie Start Lublin i Znicz Pruszków i tutaj musimy już wygrywać. Bo jak nie z nimi, to z kim? - pyta Borkowski.

AZS Tempcold to jeden z faworytów I-ligowych rozgrywek. W letniej przerwie doszło tam do wymiany koszykarzy z Polonią 2011 Warszawa. - Tacy gracze jak Piotr Pamuła i Mateusz Ponitka to reprezentanci Polski juniorów. Jest jeszcze przecież doświadczony Leszek Karwowski - chwalił rywali trener Jarosław Zawadka. - U nas do zdrowia powoli dochodzi kontuzjowany Igor Trela. Od czwartku trenuje z nami na pełnych obrotach i w sobotę powinien być już gotowy do walki.

Mecz z "Akademikami" będzie też debiutem nowej hali na Błoniu. Po zmianie przepisów bydgoszczanie musieli opuścić stary i wysłużony obiekt przy ulicy Królowej Jadwigi.

- I liga to zupełnie inna bajka - wspomina Mateusz Bierwagen. - W niższej klasie jest dwóch liderów i jeden z nich otrzymuje od trenera wolną rękę w oddawaniu rzutów. Na zapleczu TBL gra jest zdecydowanie bardziej poukładana, lepiej rozłożona taktycznie. Rok temu grałem w Górniku Wałbrzych, gdzie na początku przegrywaliśmy wszystkie mecze. To było frustrujące i nie wyobrażam sobie powtórki tej sytuacji - potwierdził Bierwagen.

Początek spotkania w sobotę o godzinie 18:00 w hali przy ulicy Waryńskiego 1. Bilety w cenie 8 zł (normalny) i 5 zł (ulgowy).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×