Powstrzymały Jones - relacja z meczu Odra Brzeg - INEA AZS Poznań

Piąty mecz w lidze i piąty na własnym parkiecie rozgrywały koszykarki Odry Brzeg. Przeciwnikiem był zespół poznańskiego AZS INEA. Dla obu ekip było to niezwykle kluczowe spotkanie w kontekście walki o czołową ósemkę.

Początek spotkania należał do miejscowych, co już w Brzegu staje się niemal tradycją. Podopieczne trenera Zyskowskiego narzuciły swój styl i swoje tempo rozgrywanych akcji. Przyjezdne nie pozwalały jednak na to, by Odra zyskała zbyt dużą przewagę. Świetnie grały Elżbieta Mowlik oraz Candice Champion, których akcje przynosiły punkty dla zespołu z wielkopolski. Mimo, że brzeżanki prowadziły już 16:10 w końcówce kwarty, to pierwsze dziesięć minut zakończyło się jednak tylko dwupunktowym prowadzeniem miejscowych 17:15.

Dobrym wejściem na boisko popisała się Magdalena Gawrońska, która tuż po zameldowaniu się na parkiecie celnie trafiła za trzy punkty. Po chwili to właśnie ta zawodniczka miała na koncie cztery zbiórki na bronionej tablicy - w całym meczu zebrała ich aż dziewięć - najwięcej w zespole Odry. Właśnie w tym elemencie gry po raz kolejny brzeski zespół wyraźnie przegrywał. Wprawdzie dzielnie w Odrze walczyła pod deskami Marta Żyłczyńska (7 zbiórek), to jednak w starciach z wyższymi od siebie Candice Champion i Joanną Kędzią nie miała zbytnio szans. W drugiej kwarcie Odra była ponownie na prowadzeniu, by w końcówce w prosty sposób je stracić. Dobrze w poznańskim zespole rozgrywały Weronika Idczak i Żaneta Durak. To akcje tych dwóch zawodniczek otwierały drogę do kosza Elżbiecie Mowlik i Candice Champion. Do przerwy jednopunktowe prowadzenie zespołu INEA AZS Poznań.

W drugiej połowie w brzeskiej Odrze obudziła się w końcu Aysha Jones, która mimo zdobyczy 15 punktów tego meczu do udanych nie zaliczy. Zawodniczki z Poznania znakomicie odcinały rozgrywającą Odry od rzutów zza linii 6,75 metra. Amerykanka mimo to wciąż usiłowała przełamać swoją niemoc strzelecką co w efekcie skończyło się tylko jednym celnym rzutem za trzy punkty na siedem prób. Po 30 minutach gry przewaga INEI wynosiła zaledwie trzy oczka i decydująca okazała się ostatnia ćwiartka.

Nadzieją dla miejscowych był piąty faul popełniony przez rozgrywającą z Poznania Weronikę Idczak. Świetnie jednak zagrała wtedy Żaneta Durak, która przejęła ponownie rolę "jedynki". Podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka rozrzucały dobrze grającą brzeską defensywę i w co raz łatwiejszych pozycjach zdobywały punkty. Odwrotnie było z Odrą. Za pięć przewinień boisko opuściły Jones i Żyłczyńska, a większość akcji Odry kończyła Ewelina Buszta na linii rzutów wolnych. Skrzydłowa Odry wykonywała aż 14 rzutów z czego 9 znalazło drogę piłki do kosza. Nadzieja brzeskich kibiców na przełamanie złej passy prysła po rzutach wolnych Żanety Durak oraz Agnieszki Makowskiej. Obie zawodniczki były w końcówce meczu skuteczne w tym elemencie gry. Ostatecznie INEA AZS Poznań wywozi z Brzegu cenne dwa punkty wygrywając z Odrą Brzeg 66:60.

Odra Brzeg - INEA AZS Poznań 60:66 (17:15, 11:14, 18:20, 14:17)

Odra: Xenia Stewart 16, Aysha Jones 15, Ewelina Buszta 13, Magdalena Gawrońska 10, Justyna Daniel 5, Natalia Tajerle 1, Marta Żyłczyńska 0.

INEA AZS: Candice Champion 24, Elżbieta Mowlik 17, Żaneta Durak 11, Weronika Idczak 7, Aneta Kotnis 3, Agnieszka Makowska 3, Joanna Kędzia 1

Komentarze (0)