Zespół Jarosława Zyskowskiego do tej pory wygrał bowiem tylko jedno z ośmiu spotkań, a w listopadzie przegrywa średnio różnicą aż 50,5 punktów. Najwyżej z wicemistrzem Polski drużyną KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski (34:111). Przed lekceważeniem Odry przestrzega jednak podkoszowa Lidera Martyna Koc. - Wyniki tamtych spotkań zmobilizowały rywalki do jeszcze cięższej pracy, a że nie jest to słaby zespół pokazują spotkania z INEĄ i Tęczą, które Odra przegrała nieznacznie. Gra z takimi drużynami nigdy nie jest łatwa - zauważa kapitan pruszkowskiego zespołu.
W połowie października Odra przeżyła małe zawirowanie kadrowe. Z powodów pozasportowych pracę straciła Keila Beachem, która w Polsce grała już od 2 lat. Po jej odejściu do drużyny dołączyły środkowa Monique Alexander i silna skrzydłowa Lavesa Glover. Obie wystąpiły dopiero w trzech spotkaniach swojego zespołu, najlepiej zaprezentowały się w ostatnim. - Motorem napędowym drużyny jest jednak Xenia Stewart. To od niej w drużynie z Brzegu zależy najwięcej i jej obawiamy się najbardziej - mówi Koc.
Lider z powodu nieparzystej liczby drużyn w Ford Germaz Ekstraklasie w miniony weekend pauzował. Włodarze pruszkowskiego zespołu dokonali jednak roszad w składzie. Ze porozumieniem stron kontrakt z czwartą drużyną ligi rozwiązała Rashanda McCants. W jej miejsce działacze pozyskali inną amerykańską skrzydłową Bernice Mosby.
Pochodząca z Florydy Mosby była gwiazdą drużyny Baylor w NCAA1. Ma za sobą również trzy sezony w Europie. Przed Polską grała już w Grecji, Francji a ostatnio we Włoszech. We Francji ze średnią 16,3 punktu oraz 7,8 zbiórki na mecz została uznana najlepszą debiutantką sezonu.
Amerykanka przyleciała do Polski w czwartek. Będzie zgłoszona do składu Lidera na mecz z Odrą Brzeg, o tym czy zagra ma zdecydować szkoleniowiec pruszkowskiego zespołu Arkadiusz Koniecki.
Do meczu z Odrą Lider przystąpi w najsilniejszym składzie. Już z Pauliną Antczak, która ostatnio miała problemy ze zdrowiem.
Lider Pruszków - Odra Brzeg (piątek, godzina 19:00)