Wymiana Amerykanek w INEI AZS Poznań

Już w niedzielnym meczu INEI AZS Poznań w Gdyni, w składzie zespołu ze stolicy Wielkopolski zabrakło amerykańskiej podkoszowej Candice Champion. Jak się okazuje, zawodniczka ta już więcej w poznańskiej drużynie nie wystąpi. Działacze klubu nie byli zadowoleni z postawy, jaką prezentowała Amerykanka i postanowiono rozwiązać z nią umowę. W ekipie dowodzonej przez Krzysztofa Szewczyka szybko pojawiła się jednak nowa koszykarka zza oceanu.

Co zadecydowało o rozwiązaniu umowy z Candice Champion? - Postanowiliśmy rozstać się z Champion. Amerykanka często grała bardzo egoistycznie, a indywidualne statystyki przedkładała nad dobro zespołu. Z tego powodu kontrakt z nią został rozwiązany - mówi Łukasz Zarzycki, dyrektor sportowy INEI AZS Poznań.

23-letnia Amerykanka była niezwykle skuteczna, bo ze średnią 16,9 punktów na mecz była drugim strzelcem Ford Germaz Ekstraklasy. Indywidualizm Champion był jednak kością niezgody, a sama zawodniczka nie chciała się przestawić na zespołową grę nawet po długich staraniach trenera Krzysztofa Szewczyka. Amerykanka notowała również 6,7 zbiórki w meczu, a w ekipie INEI AZS wystąpiła dziesięciokrotnie.

W stolicy Wielkopolski nie trzeba było długo czekać na zawodniczkę, która zastąpi Champion. Wybór padł na starą znajomą, a do Poznania zawita Chinyere Ukoh, która w poprzednim sezonie miała przyjemność reprezentowania poznańskiej drużyny.

- Do Polski przylatuję w czwartek. Cieszę się, że wracam do Poznania, który polubiłam. Tak samo jak drużynę. Czułam się w niej bardzo dobrze, gdy grałam w INEI AZS w poprzednim sezonie. Miałam jeszcze oferty ze Szwecji, Ukrainy i Słowacji. Wybrałam jednak Poznań - komentuje Ukoh.

Sezon 2009/2010 Ukoh rozpoczęła w brzeskiej Odrze, by w połowie sezonu przejść do INEI AZS. Łącznie na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy rozegrała 31 spotkań, w których średnio na swoim koncie notowała 8,5 punktu i 7,3 zbiórki.

Najprawdopodobniej Amerykanka będzie mogła zadebiutować w tym sezonie już w sobotę, kiedy to INEA AZS podejmie we własnej hali UTEX ROW Rybnik.

Komentarze (0)