Faworyt do awansu jest tylko jeden - zapowiedź meczu CCC Polkowice - Odra Brzeg

W środowe popołudnie rozegrany zostanie pierwszy mecz trzeciej rundy Pucharu Polski. CCC Polkowice podejmie zespół z Brzegu. Faworyt do awansu jest tylko jeden.

Być może trener Krzysztof Koziorowicz da w tym spotkaniu pograć zawodniczkom drugiego planu, bowiem w najbliższą niedzielę Pomarańczowe czeka bardzo ważny wyjazdowy mecz z Lotosem Gdynia. W ostatniej kolejce FGE polkowiczanki po trudnym boju pokonały zespół Energi Toruń i zapewne będą chciały podtrzymać swoją dobrą passę, wygrywając kolejne spotkanie na własnym terenie. Mecz z Katarzynkami był bardzo wyrównany o czym świadczą trzy kwarty (1., 3. i 4.), które były bliskie remisu. Jednak druga ćwiartka okazała się zabójcza dla torunianek. Pomarańczowe wygrały ją różnicą 13 punktów, co pozwoliło im na dowiezienie zwycięstwa do końca meczu. W poprzedniej fazie PP zawodniczki CCC bezapelacyjnie wykazały swoją wyższość nad rybniczankami i w tym spotkaniu też nie powinny mieć większych problemów z rozprawieniem się z brzeskim zespołem.

Oba teamy zmierzyły się niedawno ze sobą w lidze, polkowicki zespół wygrał zdecydowanie w Brzegu 85:49. Zespół Odry Brzeg słabo spisuje się w rodzimych rozgrywkach, w których zajmuje bardzo niską jedenastą pozycję. Z powodu słabych wyników brzeżanek zarząd klubu pod koniec listopada zdecydował się na zmianę trenera. Dotychczasowego coacha Jarosława Zyskowskiego zastąpił Wadim Czeczuro, który stara się wyciągnąć zespół ze sporych tarapatów.

Niestety w 13. kolejce koszykarki Odry znów poniosły dotkliwą porażkę, przegrywając na wyjeździe z Artego Bydgoszcz. Jednak koszykarki z Brzegu nie zamierzają załamywać rąk, co potwierdza rozgrywająca Magdalena Gawrońska. - Widać już pewną poprawę w naszej grze i wszystko powoli idzie do przodu. Po prostu potrzeba nam trochę czasu, aby w końcu pojawiły się pierwsze zwycięstwa. Jednak o zwycięstwo i zarazem awans do czwartej rundy z mocnym kadrowo CCC będzie niezwykle trudno.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.30 w hali przy ulicy Dąbrowskiego 1.

Komentarze (0)