Siarka Tarnobrzeg to obecnie ostatnia drużyna w tabeli Tauron Basket Ligi. Beniaminek ekstraklasy z dwunastu dotychczas rozegranych meczów, odniósł zaledwie dwa zwycięstwa. Mimo tego, żadna z ekip nie powinna lekceważyć tarnobrzeżan. Podopieczni Zbigniewa Pyszniaka w ostatnim spotkaniu pucharowym pokonali Polonię Warszawa 78:69. Ten fakt może tylko świadczyć o tym, że wszystko jest chyba na dobrej drodze, aby sytuacja zespołu z Podkarpacia w końcu się polepszyła.
Tarnobrzescy koszykarze zdają sobie sprawę z wagi niedzielnego meczu i wiedzą, że muszą wygrywać przynajmniej w potyczkach na własnym parkiecie, aby opuścić ostatnią lokatę w ligowej drabince. Atmosfera w ekipie beniaminka na pewno jest bojowa, gdyż nadeszła wreszcie rudna rewanżowa. A "Siarkowcy" mają przecież komu i za co się rewanżować, bo w pierwszej rundzie ulegli aż dziewięciu drużynom.
Trzon drużyny Siarki opiera się głównie na amerykańskich graczach, którzy występują na różnych pozycjach. Stanley Pringle (średnio 13,2 punktu i 2,6 asysty na mecz) i Michael Deloach (śr. 7,5 pkt. i 1,2 asysty) stanowią siłę obwodową zespołu. Kevin Goffney (śr. 15,5 pkt. i 5,5 zbiórki) jest podstawowym skrzydłowym teamu i zarazem jego najlepszym strzelcem, a Louis Truscott (śr. 12,7 punktu i 10 zbiórek) to podpora zespołu pod koszami. Natomiast z polskich graczy najjaśniejszym punktem Siarki wydaje się być Daniel Wall, który jako debiutant, w ekstraklasie radzi sobie bardzo dobrze.
Najbliższy rywal Siarki to zespół Zastalu Zielona Góra. Ekipa z Winnego Grodu ostatnimi czasy, nie znajduje się w najlepszej dyspozycji. Zielonogórzanie przegrali pięć z sześciu ostatnio meczów ligowych. Serie porażek dla podopiecznych Tomasza Herkta na pewno są sporym utrudnieniem w walce o czołową ósemkę. Warto dodać, że dziewiąty w tabeli AZS Koszalin ma od "Zastalowców" tylko o jedno zwycięstwo mniej, ale ma również do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie. Wychodzi więc na to, że rywalizacja o udział w rundzie play-off zapowiada się niezwykle emocjonująco.
Wciąż nie wiadomo, czy w Tarnobrzegu wystąpi najwyższy w drużynie (213 cm) Tomasz Kęsicki. Center Zastalu nadal odczuwa bóle w kolanie. Przy jego absencji ponownie Chris Burgess będzie miał tylko jednego zmiennika. Mowa tu o Rafale Rajewiczu, który zapewne wejdzie z ławki rezerwowych na parkiet, dając tym samym Amerykanowi kilka minut odpoczynku.
Siarka Tarnobrzeg - Zastal Zielona Góra / niedziela 09.01.2011 godz. 18.00