Finał rozpoczął Darnell Hinson, który dostał się do niego jako ostatni, dzięki współpracy z kibicem. Dzięki dobrej dyspozycji na każdej ze stacji zawodnik Polonii powtórzył wynik swoich rywali z pierwszej części eliminacji. To postawiło go w bardzo dobrej sytuacji.
Jako pierwszy próbę pokonania go podjął Ivan Koljević. Zaczął bardzo dobrze, ale razem z trwaniem konkursu słabł i jego licznik zatrzymał się na liczbie 18 punktów.
Jako ostatni rzucał Andrzej Pluta, za którym ewidentnie stała kaliska publiczność. Zaczęło się nie najlepiej. Później były reprezentant Polski spisywał się lepiej. O wszystkim zadecydować miała ostatnia stacja. Na tej gracz Anwilu spisał się poniżej oczekiwań i musiał zadowolić się tylko drugim miejscem.