Ostatni mecz przed własną publicznością, drużyna Zastalu Zielona Góra rozegrała 22 grudnia. Wtedy to zielonogórzanie w meczu pucharowym ulegli Polpharmie Starogard Gdański 80:89. Od tego czasu, podopieczni Tomasza Herkta przegrali jeszcze jeden mecz z Turowem Zgorzelec w Pucharze Polski oraz w lidze musieli uznać wyższość ekip Asseco Prokomu Gdynia i Siarki Tarnobrzeg. Ostatnia porażka "Zastalowców" w meczu ligowym była ich szóstą klęską w siedmiu kolejno rozegranych meczach Tauron Basket Ligi. Można więc było mówić o kryzysie zielonogórskich koszykarzy.
Fani Zastalu nie widzieli swoich ulubieńców w akcji już ponad miesiąc czasu. Wygłodniali koszykówki kibice z Winnego Grodu zapewne sprawią, że obiekt CRS-u w środowy wieczór nie będzie świecił pustkami. Nawet fakt, że zielonogórzanie mają już tylko iluzoryczne szanse na awans do ćwierćfinału rozgrywek pucharowych i zmierzą się z rywalem z drugiej ligi, nie powinien zniechęcić wielbicieli basketu do odwiedzenia hali. W końcu przez te cztery tygodnie w zielonogórskiej ekipie dużo się pozmieniało.
Zespół z Zielonej Góry, miał wolne podczas gdy inne drużyny ekstraklasy, rywalizowały w 14. serii gier TBL. Stało się tak ponieważ mecz zielonogórzan z PBG Basketem Poznań został przełożony na 16 lutego. Koszykarze Zastalu następne spotkanie, czyli w ramach 15. kolejki również rozegrają w innym terminie niż pierwotnym. Potyczka ta na prośbę Trefla Sopot została przeniesiona na 2 lutego. Tak więc w lutym "Zastalowców" czeka prawdziwy maraton, a starcie z AZS-em Olsztyn będzie dla nich dobrą próbą przed tymi ciężkimi meczami.
Puchar Polski: Zastal Zielona Góra - AZS UWM Olsztyn / środa 26.01.2011 godz. 18.00