Walczą o play off - zapowiedź meczu Widzew Łódź - Artego Bydgoszcz

Interesująco zapowiada się niedzielne spotkanie Ford Germaz Ekstraklasy w hali przy ul. Małachowskiego w Łodzi. Zmierzą się w nim zespoły, które sąsiadują ze sobą w tabeli, a zarazem są po dwóch stronach "kreski", oddzielającej drużyny, które awansują, bądź też nie, do fazy play-off.

Ósme miejsce Artego Bydgoszcz, dziewiąte Widzewa - to aktualna sytuacja w tabeli Ford Germaz Ekstraklasy zespołów, które zagrają w niedzielne popołudnie w Łodzi. Już same suche liczby pokazują więc, że to niezwykle ważne spotkanie, a jego wynik będzie miał duży wpływ na skład fazy play-off i play-out.

Łodzianki nie zaliczą ostatnich tygodni do udanych. Co prawda zmierzyły się one z silniejszymi rywalkami, ale rozmiary porażek z CCC Polkowice (47:72) i Liderem Pruszków (64:98), nie świadczą zbyt dobrze o aktualnej formie podopiecznych Miodraga Gajicia. Z drugiej strony, lepiej przegrać bardzo wyraźnie 2 mecze niż 10 spotkań jednym punktem... Jeśli 2 ostatnie "pogromy" miałyby "wyczerpać" limit fatalnych występów tego zespołu, kibice i działacze na pewno wzięliby taki wariant w ciemno.

Zawodniczki z Bydgoszczy w tym sezonie grają na dość równym poziomie. Pokonują one zespoły słabsze, przegrywają z lepszymi - ogólnie niewiele niespodzianek. W minioną środę zanotowały natomiast, podobną jak Widzew kilka dni wcześniej, wpadkę z ekipą z Polkowic, zdobywając w meczu tylko 38 punktów (a tracąc przy tym 72).

Bydgoszczanki będą chciały w niedzielę zrehabilitować się za porażkę z Widzewem w pierwszej rundzie. Na własnym parkiecie uległy one wówczas beniaminkowi FGE 58:69.

Nie pozostaje nic innego, jak tylko zaprosić kibiców do Hali Parkowa przy ul. Małachowskiego w Łodzi, gdyż zapowiada się naprawdę interesujące spotkanie, w którym ciężko wskazać faworyta. Widzewianki muszą na pewno zapomnieć o środowej klęsce z Liderem, podczas której nie tylko sportowo ich postawa wyglądała fatalnie, ale i widać było ogromną nerwowość i zgrzyty między samymi koszykarkami, a także zawodniczkami i trenerem.

Gospodynie, jeśli chcą wygrać, nie mogą również ... trafiać do własnego kosza, jak to zrobiła w środę Anna Tondel. Doświadczona łodzianka po wejściu na parkiet otrzymała piłkę i ... ku zdziwieniu wszystkich zgromadzonych w hali, zrobiła dwutakt, zakończony celnym rzutem do własnego kosza.

Widzew Łódź - Artego Bydgoszcz / nd. 30.01.2011 godz. 18:00

Komentarze (0)