Odprawić kolejnego rywala - zapowiedź meczu Lotos Gdynia - UTEX ROW Rybnik

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po serii trudnych meczów, tym razem ekipa Lotosu Gdynia nie powinna mieć większych problemów z pokonaniem kolejnego rywala, którym będzie UTEX ROW Rybnik. Bez wątpienia to bowiem mistrzynie Polski są zdecydowanym faworytem tego meczu.

UTEX ROW Rybnik walczy o utrzymanie koszykówki w elicie na kolejny sezon, dlatego różnica pomiędzy śląskim zespołem, a Lotosem Gdynia jest widoczna gołym okiem. W ROW-ie aktualnie najwięcej mówi się o Mirosławie Orczyku i jego ewentualnym powrotem na ławkę trenerską zespołu.

Walka toczyła się o pieniądze i widać pierwsze efekty. - Jedna część została wypłacona, następna będzie na koniec lutego. Obiecałam, że zaległe pieniądze będą wypłacone trenerowi do końca sezonu i tak się stanie - zapewnia na łamach Dziennika prezes Gabriela Wistuba. To wszystko sprawia, że Orczyk pojawi się już z drużyną w Trójmieście.

Gdynianki będą chciały kontynuować swoją serię zwycięstw. Aktualne mistrzynie Polski nie przegrały od siedmiu spotkań w Ford Germaz Ekstraklasie, a od momentu, gdy na ławce trenerskiej zasiadł Georgios Dikaioulakos, Lotos w naszej lidze jest niepokonany, a na swoim koncie ma triumfy m.in. nad Wisłą Can Pack Kraków czy Energą Toruń.

Koszykarki Lotosu Gdynia już w Rybniku nie miały problemów z pokonaniem UTEX-u ROW

Grek mocno odmienił styl gry gdyńskiego zespołu, a ten potrafi sobie radzić nawet z problemami kadrowymi. Główną siłą zespołu są obwodowe, które niesamowicie napędzają tempo gry Lotosu oraz są znakomitymi egzekutorkami. Elina Babkina w ostatnim meczu uzyskała aż 35 punktów, a dzielnie wspierały ją Ketia Swanier oraz Monica Wright i to właśnie to trio jest kluczem do sukcesów Lotosu. - Chcemy wygrywać każdy kolejny mecz. Takie mamy nastawienie - mówi jasno Babkina, która pod wodzą Dikaioulakosa gra rewelacyjnie.

Pojedynek z takim rywalem, jak ROW, będzie też pomocny, żeby te koszykarki Lotosu, które narzekały ostatnio na urazy, mogły dojść do pełni zdrowia. W perspektywie przecież niezwykle trudny turniej finałowy o Puchar Polski, którego to trofeum Lotos przecież broni, oraz początek fazy play off, czyli decydującej walki o medale w sezonie 2010/2011.

UTEX ROW Rybnik od momentu pojawienia się w Ford Germaz Ekstraklasie jeszcze nigdy nie zdołał ograć gdyńskiego Lotosu i nic nie zapowiada na to, żeby w tej materii mogło się coś zmienić. Lotos musi wygrać kolejny mecz, gdyż chce rundę zasadniczą zakończyć w czwórce.

Lotos Gdynia - UTEX ROW Rybnik / sobota godz. 14:00

Źródło artykułu: