Sokoły zdominowane przez pruszkowian - relacja ze spotkania PTG Sokół Łańcut - MKS Znicz Basket Pruszków

Po dobrym początku spotkania, łańcucianie nie dali rady zatrzymać zawodników zespołu MKS Znicz Basket Pruszków i ponieśli porażkę w całym spotkaniu 72:88.

Karolina Stokłosa
Karolina Stokłosa

Obu drużynom zależało na zwycięstwie, jednak w gorszej sytuacji był zespół z Pruszkowa, który walczy o miejsce w ósemce.

Po dobrym początku i celnych rzutach Wojciecha Pisarczyka gospodarze prowadzili 4:2, ale przyjezdni szybko odrobili straty po rzutach Przemysława Szymańskiego, a nawet wyszli na prowadzenie. Sokoły szybko odzyskały wiarę w siebie i pokazały jak potrafią grać. Celne rzuty Marcela Wilczka i Rafała Glapińskiego pomogły łańcucianom odzyskać prowadzenie i wygrać pierwszą kwartę 28:25.

W drugiej ćwiartce lepszy początek zaliczyli goście, którzy dzięki rzutom Grzegorza Malewskiego wygrywali pięcioma punktami. Sokoły złapały wiatr pod skrzydła i dogonili przyjezdnych, niwelując ich przewagę do jednego punktu. Zawodnicy z Pruszkowa, kolejny raz pokazali, że zależy im na zwycięstwie i dzięki rzutom Marka Szumełda - Krzyckiego i Michała Sokołowskiego odskoczyli łańcucianom na kilka oczek. Gospodarze próbowali gonić, ale ostatecznie po dwóch kwartach tracili siedem punktów - 40:47.

Po zmianie stron pruszkowianie kontynuowali swoją dobrą grę. Po celnych rzutach z półdystansu autorstwa Janavora Weatherspoona i Malewskiego, Sokół miał już dwanaście punktów straty. Gospodarze próbowali walczyć, celne rzuty oddawał Glapiński, a osobiste trafiał Wilczek, ale było to za mało i Sokół przegrał tą kwartę 10:21, a w całym spotkaniu 50:68.

W ostatniej ćwiartce przyjezdni popisali się celną "trójką" Wojciecha Frasia, ale w szeregach łańcucian na szybką odpowiedź zdecydował się Ireneusz Chromicz, który również oddał celny rzut zza linii 6,75. Gdy goście prowadzili już dwudziestoma punktami, trener Dariusz Kaszowski wpuścił na parkiet Bartosza Czerwonkę i Patryka Busztę młodych zawodników, którzy również dorzucili kilka "oczek" dla swojej drużyny. Rozgrywał Jaromir Szurlej, który dwoił się i troił żeby zniwelować przewagę pruszkowian, ale kilka punktów dorzucili Dominik Czubek i Marcin Makander, a zespół MKS Znicz Basket Pruszków mógł cieszyć się z wygranej - 88:72.

PTG Sokół Łańcut - MKS Znicz Basket Pruszków 72:88 (28:25, 12:22, 10:21, 22:20)

Sokół: Glapiński 15 (1x3), Pisarczyk 15, Szurlej 12, Wilczek 9, Chromicz 8 (2x3), Dubiel 6, Buszta 2, Fortuna 2, Ucinek 2, Czerwonka 1.

MKS Znicz Basket: Makander 14 (1x3), Misiewicz 14 (1x3), Weatherspoon 12, Szymański 11 (1x3), Szumełda - Krzycki 9 (2x3), Suliński 8 (2x3), Malewski 7, Sokołowski 6, Fraś 4, Czubek 3, Bonarek 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×