Początek decydującej walki o utrzymanie - zapowiedź meczu UTEX ROW Rybnik - INEA AZS Poznań

Obie drużyny już od dawna pewne są gry w fazie play out, której stawką będzie utrzymanie ligowego bytu. W zdecydowanie lepszej sytuacji obecnie są poznanianki, ale ich pozycja i przewaga wcale nie jest aż tak bezpieczna, żeby móc odpuścić sobie spotkanie. Pojedynek w Rybniku akademiczki traktują bardzo poważnie, bo wiedzą, że każda kolejna wygrana sprawia, że utrzymanie jest na wyciągnięcie ręki.

Poznanianki jeszcze w trakcie sezonu głośno mówiły o chęci włączenia się do walki o grę w play off. Niestety dla nich z wielkich planów nic nie wyszło, a teraz pozostaje walka o utrzymanie Ford Germaz Ekstraklasy dla Poznania na kolejny sezon. Tutaj problemem oprócz wyników mogą okazać się fundusze poznańskiego klubu, a raczej ich brak, ale to inny temat.

W meczu w Rybniku ekipa Krzysztofa Szewczyka chce po raz drugi w tym sezonie ograć śląski zespół. W Poznaniu było 63:47 na korzyść akademiczek, a jak będzie tym razem? - Do Rybnika jedziemy walczyć oczywiście o zwycięstwo, bo każdy punkt jest dla nas na wagę złota. Przewaga nad ostatnimi drużynami jest niby duża, ale wszystko jest jeszcze przecież możliwe. Pojedynek w Rybniku jest dla nas bardzo ważne - zapowiada Żaneta Durak, rozgrywająca poznańskiego zespołu.

Rybnickim kibicom w tym meczu przypomni się m.in. Elżbieta Mowlik, która jest obecnie liderką INEI AZS Poznań. Ona z pewnością ma olbrzymi apetyt na zwycięstwo w śląskim mieście. Żeby tak się stało, swoje dorzucić będą musiały również Weronika Idczak oraz Agnieszka Makowska. Z każdym kolejnym meczem rozkręca się również Brittany Gilliam, a to wszystko ma dać sukces w Rybniku.

W pierwszym meczu tych drużyn to Weronika Idczak poprowadziła INEĘ AZS Poznań do wygranej nad UTEX-em ROW Rybnik

Gospodynie tego pojedynku nie zamierzają jednak z pewnością łatwo sprzedać skóry. Rybniczanki nieźle zaprezentowały się w środowym meczu w Lesznie, gdzie co prawda przegrały, ale długo były na kontakcie z Tęczą. Zawiodła Laurie Koehn i to właśnie jej punktów zabrakło do zwycięstwa.

- Od teraz musimy walczyć o każdy kosz, bo w walce o utrzymanie wszystko może mieć znaczenie. Zawodniczki, które tworzą trzon drużyny muszą decydować o naszym obliczu, ale bardzo ważne będzie też to, jak zaprezentują się zawodniczki rezerwowe. Rozwadowska i Suknarowska muszą wnieść swoje. Będziemy grać co trzy dni. Wszystkie ekipy będą skupiać się na tym, aby wyłączyć z gry Koehn. Dlatego postawa pozostałych zawodniczek będzie kluczowa. Amerykanki, które grają pod koszem cały czas robią postępy i wierzę, że pokażą to w najważniejszych meczach - ocenia Mirosław Orczyk, szkoleniowiec UTEX ROW.

W Lesznie bardzo dobrze spisała się Anna McLean i to może być dobry prognostyk przed starciem z INEĄ AZS-em. Nie od dziś wiadomo, że to właśnie strefa podkoszowa najbardziej kuleje w tym zespole. Czy uda się to zatem wykorzystać rybniczankom?

UTEX ROW Rybnik - INEA AZS Poznań / sobota godz. 18:15

Źródło artykułu: