NBA: Rozwścieczone Byki rozbiły kolejnego rywala

13 zwycięstwo w ostatnich 15 meczach to dorobek Chicago Bulls. Byki znajdują się w niesamowitej formie, a tym razem nie dali szans Utah Jazz, aplikując rywalom aż 18 trójek. Na Zachodzie LA Lakers pokonali Dallas, mimo że Kobe Bryant doznał kontuzji kostki.

Ten mecz był wyjątkowy dla drużyny z Wietrznego Miasta. Na trybunach zasiedli zawodnicy z zespołu (m.in. Michael Jordan, który w 1991 roku zdobył pierwsze mistrzostwo NBA. Obecnie wiele mówi się o tym, że Byki są w stanie nawiązać do tamtych wspaniałych czasów. Wydaje się, że nie jest przesadzona opinia.

Podopieczni Toma Thibodeau już w premierowej kwarcie rozbili Utah 37:17, a sam Derrick Rose uzbierał 17 punktów. Co ważne, Byki w całym meczu zaaplikowały Jazzmanom 18 rzutów trzypunktowych! Gospodarze grali pięknie i skutecznie, nawet mimo braku Carlosa Boozera, który zmaga się z kontuzją.

- Grają obecnie mistrzowską koszykówkę - mówił z podziwem Devin Harris, gracz Jazz. - Nie jesteśmy nawet blisko tego, co oni zdobyli, ale będziemy się starać aby to osiągnąć - trzeźwo ripostował Luol Deng.

Byki wygrały 11. kolejny mecz przed własną publicznością i są już o krok od 1. miejsca w Konferencji Wschodniej.

---

W Teksasie miała miejsce bezpośrednia rywalizacja o 2. lokatę na Zachodzie. Lepiej z tego pojedynku wyszli obrońcy tytułu, choć przez chwilę wydawało się, że mogą stracić Kobe'ego Bryanta, który w trzeciej kwarcie podkręcił staw skokowy. "Czarna Mamba" opuścił parkiet z grymasem bólu, lecz chwilę później powrócił do gry i pomógł Jeziorowcom pokonać Dallas Mavericks.

- Myślałem, że już po mnie. Modliłem się żeby moja stopa była prosta. Myślałem, że ją wykrzywiłem - relacjonował Bryant, autor 16 punktów.

Wśród gospodarzy duet Nowitzki-Marion solidarnie uzbierał double-double, ale z wygranej cieszyli się goście, wśród których brylował Andrew Bynum (22 punkty i 15 zbiórek), a ważne dwie trójki w decydujących fragmentach trafił Steve Blake.

Lakers walczą o 2. miejsce na Zachodzie i są tuż za plecami Mavs. Obie drużyny dzieli 0,5 meczu różnicy.

---

Ciekawie było również w Houston, gdzie derby Teksasu pomiędzy Rakietami a Ostrogami dostarczyły wiele emocji. San Antonio szybko przejęło inicjatywę, lecz w trzeciej kwarcie oddało pole gospodarzom. Ostatecznie jednak to najlepsza ekipa w NBA zanotowała już 54. zwycięstwo.

- To bardzo ważna wygrana w fizycznym meczu. W końcówce trafialiśmy ważne rzuty i mieliśmy dobre momenty w defensywie. Zatrzymaliśmy Lowry'ego i całe Houston - cieszył się Tony Parker, który uzbierał 21 punktów, trafiając ważną trójkę przy stanie 97:97.

Spurs z bilansem 54-12 przewodzą na Zachodzie i zapewne rozpoczną play off z najbardziej uprzywilejowanej pozycji.

Wyniki:

Miami Heat - Memphis Grizzlies 118:85

(D. Wade 28, L. James 27, C. Bosh 18 (10 zb) - O.J. Mayo 19, M. Gasol 15, Z. Randolph 13)

Washington Wizards - Los Angeles Clippers 101:122

(J. Wall 25, J. Crawford 16, N. Young 15 - B. Griffin 26, E. Bledsoe 23, M. Williams 22)

Atlanta Hawks - Portland Trail Blazers 91:82

(J. Teague 24, J. Crawford 20, J. Smith 14 (12 zb) - L. Aldridge 22, W. Matthews 19, B. Roy 16)

New Orleans Hornets - Sacramento Kings 115:103

(C. Paul 33 (15 as), D. West 25, C. Landry 20 - M. Thornton 25, D. Cousins 19 (11 zb), S. Dalembery 16)

Chicago Bulls - Utah Jazz 118:110

(D. Rose 26, L. Deng 26, K. Korver 17 - A. Jefferson 33 (18 zb), D. Harris 24, R. Bell 14)

Milwaukee Bucks - Philadelphia 76ers 102:74

(A. Bogut 17, B. Jennings 15, L. Mbah a Moute 12 - L. Williams 16, J. Meeks 13, A. Iguodala 10)

Houston Rockets - San Antonio Spurs 107:115

(K. Martin 28, C. Lee 16, K. Lowry 13 - T. Parker 21, M. Ginobili 19, G. Hill 14)

Dallas Mavericks - Los Angeles Lakers 91:96

(D. Nowitzki 25 (10 zb), S. Marion 25 (12 zb), J. Terry 13 - A. Bynum 22 (15 zb), P. Gasol 18, K. Bryant 16)

Denver Nuggets - Detroit Pistons 131:101

(J.R. Smith 31, Nene 18 (11 zb), T. Lawson 15 (11 as) - C. Wilcox 21, R. Hamilton 15, B. Gordon 13)

Aktualne tabele NBA ->

Źródło artykułu: