Oba zespoły mają identyczny bilans porażek i zwycięstw. ŁKS zajmuje obecnie 6. lokatę, Prokom jest o jeden szczebel niżej. Zadecydowały o tym małe punkty z bezpośredniego starcia tych drużyn w pierwszej rundzie. Wtedy górą okazali się łodzianie, którzy po emocjonującej walce pokonali u siebie gdynian 75:69. Łódzki team do wiktorii poprowadzili: Bartłomiej Szczepaniak (19 pkt, 5 as, 7 zb), Marcin Salamonik (14 pkt) oraz Jakub Dłuski (8 pkt, 8 zb). W Prokomie najskuteczniejsi byli Krzysztof Krajniewski (20 pkt, 6 zb) oraz Marcin Malczyk (16 pkt, 5 as). Jeśli podopieczni trenera Leszka Marca chcą wyprzedzić w tabeli sobotniego rywala, muszą go pokonać różnicą co najmniej 6 punktów.
W ostatniej kolejce obie drużyny spisały się słabo. Gdynianie gościli w Warszawie, gdzie wymęczyli w końcówce zwycięstwo nad Polonią 2011 (88:83). Najlepiej zaprezentowali się Tomasz Andrzejewski (20 pkt, 9 zb) oraz Marcin Malczyk (19 pkt, 8 zb). Łodzianie sprawili nie lada sensację, przegrywając na własnym terenie z beniaminkiem z Siedlec (60:66). Na pochwałę zasłużyli tylko młodzi środkowi Jakub Dłuski (11 pkt, 12 zb) i Krzysztof Sulima (13 pkt).
Trudno jest wytypować faworyta, jeśli do końca rundy zasadniczej pozostały zaledwie trzy mecze. Zarówno Asseco, jak i ŁKS mają już zapewniony byt w pierwszej ósemce. Brak zatem jakiejkolwiek presji. Atutami gdynian są niewątpliwie własna hala i bardziej doświadczeni zawodnicy w strefie podkoszowej. Plusem łodzian powinny być rzuty z dystansu. Zawodnicy Piotra Zycha będą chcieli też pewnie zrehabilitować się swoim kibicom za wpadkę z SKK Siedlce. Kto zwycięży w Gdyni? Kto zajmować będzie 6. lokatę? Odpowiedzi na te i inne pytania poznamy już w sobotni wieczór.
Kluczowe pojedynki: Tomasz Wojdyła - Jakub Dłuski, Tomasz Andrzejewski - Marcin Salamonik, Grzegorz Mordzak - Bartłomiej Szczepaniak.
Asseco Prokom II Gdynia - ŁKS Sphinx Łódź sobota 19.03.2011, godz. 16:00, hala GOSiR przy ul. Olimpijskiej w Gdyni, wstęp wolny