- Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Tak, jak powiedział trener Sretenović było nam ono potrzebne, aby na nowo zrobić atmosferę w zespole. Czytałem gdzieś, że w niedzielę minęło 50 dni odkąd wygraliśmy po raz ostatni. Tym razem się udało i myślę, że jest to dobry prognostyk przed play-offami. Gramy z Energa Czarnymi. Teraz będziemy się przygotowywać do tej rywalizacji. Życzę powodzenia Zastalowi - powiedział po niedzielnym meczu Kamil Chanas.
26-letni rzucający Polpharmy w konfrontacji z ekipą z Winnego Grodu spędził na parkiecie 23 minuty i 31 sekund. Zdobył w tym czasie 13 punktów, zaliczył cztery zbiórki, popełnił dwa faule i jedną stratę.