Pożegnanie sezonu w Trapezie - zapowiedź meczu Super Pol Tęcza Leszno - Artego Bydgoszcz

W sobotnie popołudnie kibice w Lesznie będą mieli ostatnią okazję do podziwiania swoich ulubienic na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy w sezonie 2010/2011. Podopieczne Jarosława Krysiewicza w pierwszym starciu o 7. miejsce podejmą bydgoskie Artego. Leszczynianki będą chciały z pewnością pokusić się o wygraną w tym dwumeczu i zakończyć rozgrywki na siódmym miejscu, co będzie ogromnym sukcesem dla zespołu w tym mocno kontuzjogennym dla nich sezonie.

Bydgoszczanki do rywalizacji z Super Pol Tęczą przystąpią osłabione brakiem swojej liderki Agnieszki Szott. Ta doznała kontuzji stawu skokowego w pierwszym meczu z Energą i jej występ w tym dwumeczu jest wykluczony. Zawodniczka walczyć będzie natomiast z czasem, aby móc stawić się na zgrupowaniu kadry, które rozpocznie się pod koniec kwietnia.

- W obecnej sytuacji musimy martwić się o to, czy zdołamy w dwumeczu ograć Tęczę i utrzymać 7. miejsce z rundy zasadniczej - ocenia na łamach Gazety Pomorskiej trener Artego Bydgoszcz Adam Ziemiński. Trudno się dziwić opiekunowi Artego, bowiem strata Szott to olbrzymie osłabienie dla zespołu. Pod jej nieobecność bardzo dużo zależeć będzie od Lori Crisman oraz Marty Urbaniak. Ta pierwsza nie będzie miała bowiem wsparcia "Pysi" w walce pod koszami, ta druga natomiast będzie musiała wypełnić lukę w pierwszej piątce i to właśnie od niej może najwięcej zależeć.

Bydgoszczanki do konfrontacji z Tęczą podejdą mocno zmobilizowane, bowiem dwie wysokie porażki w derbowych pojedynkach z Energą Toruń (obie 91:59), na pewno pozostawiły w ich głowach żal. - Szkoda, że nie udało się stworzyć ciekawej rywalizacji z Energą - powiedziała po rywalizacji z Energą Monika Sibora, kapitan Artego. Te wysokie porażki z pewnością będą miały wpływ na odpowiednią mobilizację przed starciami z Tęczą.

Czy Mercedes Fox-Griffin pomoże swoim koleżankom ponownie ograć Artego?

Wśród zawodniczek z Leszna również nie ma wątpliwości, że do rywalizacji z Artego podchodzą z wiarą w zwycięstwo. - Myślę, że Artego to zespół jak najbardziej w naszym zasięgu. W sezonie zasadniczym raz my wygrałyśmy, raz rywalki - mówi przed sobotnim meczem Justyna Grabowska, rzucająca Super Pol Tęczy Leszno. - Powinno być dobrze i uda się zakończyć sezon na siódmym miejscu. Na pewno zrobimy wszystko, żeby tak właśnie się stało.

Sezon w Lesznie rozpoczął się od kontuzji, w trakcie było ich kilka i na koniec również nie mogło być inaczej. Już w Pruszkowie uraz stopy wyeliminował z gry jedną z najskuteczniejszych zawodniczek w kadrze trenera Jarosława Krysiewicza. Amerykańska obwodowa ma problemy ze stopą i pod znakiem zapytania stoi jej występ w rywalizacji z Artego.

W rundzie zasadniczej obie drużyny potrafiły wykorzystać atut własnej hali. W Bydgoszczy Artego wygrało pewnie 86:72. W rewanżu natomiast ekipa z Wielkopolski po wyrównanym pojedynku zrewanżowała się rywalkom, wygrywając 72:67.

Super Pol Tęcza Leszno - Artego Bydgoszcz / sobota, godz. 18:00

Komentarze (0)