Byliśmy drużyną i dlatego zdobyliśmy to trofeum - wypowiedzi po meczu CCC Polkowice - Wisła Can-Pack Kraków

Czterech spotkań potrzeba było do wyłonienia zwycięzcy rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy w sezonie 2010/11. Po tytuł sięgnęły koszykarki Wisły Can-Pack Kraków wykazując swoją wyższość nad dzielnie walczącym zespołem CCC Polkowice.

Paweł Koźlik
Paweł Koźlik

Jose Ignacio Hernandez (trener Wisły Can-Pack): Jestem bardzo dumny z tego, co osiągnęliśmy, jest to zasługa zawodniczek, ale również rządzących tym klubem ludzi, sponsorów, a przede wszystkim kibiców, którzy nas w wielu meczach znakomicie wspierali. Chciałbym wszystkim gorąco podziękować za ten sezon i równocześnie życzyć wszystkiego najlepszego zespołowi z Polkowic.

Krzysztof Koziorowicz (trener CCC): Przed sezonem założyliśmy sobie walkę o Euroligę i zostało to zrealizowane. Jednak apetyt rośnie zawsze w miarę jedzenia i te mecze z Wisłą nie przyniosły nam ujmy, a wręcz przeciwnie - dziewczyny zagrały znakomicie. Wygrał zespół bardziej kompletny, który był faworytem i zrealizował ostatecznie swój cel. My próbowaliśmy sprawić niespodziankę, ale niestety się nie udało. Jednak wierzę, że w niedalekiej przyszłości będziemy się cieszyć tak, jak cieszy się dzisiaj Wisła. Osobiście jestem dumny z moich dziewczyn, bo cały sezon na to pracowaliśmy. W sezonie zasadniczym byliśmy drudzy, w play-off dotarliśmy do finałów i jesteśmy chyba skazani na krakowianki, ponieważ kolejny sezon już się z nimi spotykamy. Dziękuję sponsorom, swoim zawodniczkom oraz wszystkim kibicom. Gratuluję jeszcze raz Wiśle za zdobycie głównego trofeum.

Jelena Leuczanka (Wisła): Jestem bardzo szczęśliwa ze zwycięstwa, jednak gratuluję Polkowicom dobrej postawy w dzisiejszym spotkaniu. Wiedzieliśmy, że przyjeżdżając tutaj będą nas czekały bardzo ciężkie mecze. Wczoraj było również bardzo trudne spotkanie, lecz je niestety przegrałyśmy i zawsze jest trudno mentalnie odbudować się po takim meczu. Jestem dumna z moich koleżanek oraz całego sztabu, że tak mocno się dziś wszyscy skoncentrowali. Mecz sam w sobie był bardzo ciężki, ale przyjeżdżając tutaj do Polski, stawiałam sobie za cel zdobycie mistrzostwa kraju i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Byliśmy drużyną i dlatego zdobyliśmy to trofeum.

Małgorzata Babicka (CCC): Chciałyśmy jeszcze przedłużyć tą finałową walkę i pojechać na ostateczny mecz do Krakowa. Było to świetny mecz w wykonaniu Wisły, zagrały tak, jak my wczoraj, twardo w obronie i ciężko nam było po tak szczelnej defensywie zdobywać punkty. Myślę, że byłyśmy godnym przeciwnikiem dla Wiślaczek w tym finale. Chciałabym za ten sezon bardzo podziękować, trenerom, kibicom, sponsorom oraz moim koleżankom z zespołu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×