W Spurs rewolucji nie będzie
Po sezonie zasadniczym nikt nie spodziewał się, że pierwsi na Zachodzie San Antonio Spurs polegną z Memphis Grizzlies. Sensacja stała się faktem i do kolejnej rundy awansowały Niedźwiadki. Czy klęska spowoduje rewolucję w klubie?
- Pewnie, że do zmian dojdzie, ale nie będą one drastyczne - zapowiedział trener Gregg Popovich.
Roszady mają objąć kilku mniej ważnych zawodników w składzie. Kluczowi zawodnicy tacy jak między innymi Tony Parker, Manu Ginobili i Tim Duncan według Popovicha mają pozostać w San Antonio.
- Ktoś mnie ostatnio zapytał, czy po tej porażce dojdzie do rewolucji. Przecież takie postępowanie byłoby nierozsądne - dodał coach Ostróg.
Jego zespół w pierwszej rundzie fazy playoff przegrał z Memphis Grizzlies 2:4. Pogromcy Spurs w kolejnej rundzie zmierzą się z Oklahoma City Thunder.