Zgodnie z coroczną tradycją koszykarze Trefla Sopot w obecności swoich kibiców podsumowali sezon 2010/11. Spotkanie zostało zorganizowane przez wielkiego sympatyka "żółto-czarnych" - Jacka Karnowskiego, prezydenta miasta. On jako pierwszy zabrał głos. - Chciałbym powitać koszykarzy, ale też przedstawicieli zarządu. Przede wszystkim dziękuję zawodnikom za bardzo dobry sezon. Mam nadzieję, że w następnym uda się uzbierać nieco więcej środków i zagramy w finale i nikt nam nie zagrozi. Jeśli ma się budżet na poziomie 8 czy 9 zespołu w lidze a na koniec zajmuje się 4 miejsce to jest to na pewno sukces. Dziękuję także kibicom, że tak licznie odwiedzają naszą halę.
Kolejnym, który przemówił był prezes Kazimierz Wierzbicki, który już od lat buduje ten klub. - Dziękuję za przybycie kibiców. Oni są najważniejsi, my gramy dla kibiców. Będziemy starali się podnosić poziom sportowy. Jednakże ten klub nie istniałby gdyby nie pomoc pana prezydenta Karnowskiego, który jest bardzo słownym, zaangażowanym człowiekiem.
Nie obyło się także bez pamiątkowych pucharów. Na stronie internetowej kibiców Trefla najlepszym zawodnikiem został wybrany Filip Dylewicz. Kapitan sopockiej drużyny także podziękował działaczom i fanom za ten sezon.
Spotkanie przebiegało w bardzo luźnej atmosferze. Kibice mogli wymienić uwagi z zawodnikami dotyczącymi sezonu, poprosić o autograf, a także zrobić sobie zdjęcie.