TBL pod lupą: Polonia Warszawa

Na młodych, uzdolnionych, ambitnych graczy postawili włodarze Polonii Warszawa przy budowie składu na sezon 2010/11. Pozwoliło to tylko na walkę o utrzymanie. W składzie stołecznego klubu wyróżniło się jednak kilku graczy, którzy w przyszłości mogą zapukać nawet do drzwi reprezentacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Czytaj również: Kotwica, Siarka

Jak prezentowali się Polacy?

Łukasz Wichniarz (niski skrzydłowy) - choć sezon 2010/11 nie był na pewno jego życiowym, to jednak mimo wszystko może być z niego zadowolony. Wichniarz okazał się podstawowym polskim zawodnikiem w rotacji Wojciecha Kamińskiego. Warto zauważyć, że tylko w jednym meczu nie wyszedł on na parkiet w pierwszej piątce. Udowodnił, że warto na niego stawiać. Często brakowało mu jednak skuteczności. 32 proc. celnych rzutów z gry nie zachwyca. Nad tym też elementem Wichniarz powinien popracować.

Wichniarz odgrywał ważną rolę w stołecznym teamie

Łukasz Wichniarz w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
25 28,5 7,6 4,2 1,0 1,4 0,4 7,6

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 4*

Marcin Nowakowski (rozgrywający) - młody, wielki talent warszawskiej Polonii. W minionym sezonie już na stałe zagościł w podstawowym składzie tej drużyny. Dostał sporo minut i w pełni był w stanie je wykorzystać. Gdy nabierze doświadczenia, ma szansę stać się czołową postacią PLK. Nie bał się rywalizacji z amerykańskimi playmakerami. Pokazał, że potrafi świetnie prowadzić grę swojego teamu. Zdarzało mu się też odgrywać ważną rolę strzelca na parkiecie. Sezon jak najbardziej na plus dla tego zawodnika.

Marcin Nowakowski w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
25 25,0 7,6 1,8 2,8 1,3 0,1 6,8

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 4,5*

Alan Czujkowski (niski skrzydłowy) - kolejny zawodnik z grona młodych wilków Polonii Warszawa. Z sezonu na sezon odnotowuje progres. Robił wszystko, by zyskać sobie zaufanie trenera Kamińskiego i ten rzeczywiście, szczególnie w drugiej części sezonu, coraz częściej na niego stawiał. Jeżeli tempo jego rozwoju utrzyma się, na pewno w przyszłości zainteresują się nim czołowe kluby PLK.

Alan Czujkowski w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
25 17,5 4,1 1,4 0,8 0,7 0,0 3,5

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 3,5*

Michał Kwiatkowski (rozgrywający) - najmłodszy spośród zawodników, którzy regularnie pojawiali się na parkietach TBL w barwach Polonii Warszawa. Nabywa doświadczenia na pozycji rozgrywającego. W kilku meczach zaimponował również skutecznością. W ostatnim pojedynku sezonu, w starciu przeciwko ekipie Siarki Tarnobrzeg zdobył dla swojego teamu aż 19 punktów. Ten 19-latek dwukrotnie pojawił się w pierwszej piątce stołecznego zespołu. Drużyna z nim także wiąże wielkie nadzieje.

Michał Kwiatkowski w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
23,5 3,0 1,1 1,4 0,9 0,0 2,2

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 3*

Kamil Łączyński (rozgrywający) - zawodnik, którego prześladują kontuzje. Na stałe zagościł już w zespole Polonii. Po powrocie do gry koniecznie chciał udowodnić, że jest potrzebny zespołowi. Na parkiet wprowadzany był jednak ostrożnie. W każdym kolejnym meczu otrzymywał więcej minut, aż w końcu wskoczył do pierwszej piątki. Łączyński być może nie imponuje parametrami fizycznymi, jednak należy do koszykarzy ze znakomitym przeglądem pola.

Łączyński długo zmagał się z kontuzjami

Młody, zdolny rozgrywający stołecznego klubu przyznał w jednym z wywiadów dla naszego portalu, że miał już w swojej karierze chwile zwątpienia, podyktowane ciągłymi urazami. - Myślę, że u każdego człowieka, któremu coś nie wychodzi, narasta frustracja, a razem z nią chęć porzucenia wszystkiego. Podobnie było ze mną. Postanowiłem jednak w pewnym momencie, że moja przygoda z koszykówką nie może się tak szybko skończyć, i że trzeba się zabrać do ciężkiej pracy - powiedział.

Kamil Łączyński w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
11 17,0 3,7 0,6 3,1 0,9 0,0 3,6

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 3,5*

Marcin Krajewski (rzucający obrońca / niski skrzydłowy) - zawodnik ten jak na razie nie odgrywa znaczącej roli w zespole, jednak jest stopniowo oswajany z TBL. W minionym sezonie zapisał łącznie na swoje konto 3 punkty, 4 zbiórki oraz asystę.

Marcin Krajewski w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
10 2,5 0,3 0,4 0,1 0,0 0,0 0,4

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 2,5*

Jak prezentowali się obcokrajowcy?

Darnell Hinson (rozgrywający / rzucający obrońca) - pierwszy strzelec ekipy Polonii, który najlepiej odnajdywał się w rzutach z dystansu. Jego domeną jest szybka i dynamiczna gra. Hinson nieźle sprawdził się również w roli rozgrywającego. Kibicom najbardziej zapadnie w pamięci jego pojedynek z Andrzejem Plutą w Meczu Gwiazd. W finale konkursu rzutów za 3 punkty, Amerykanin zdetronizował wielkiego króla polskich parkietów.

Hinson zdetronizował Plutę w konkursie rzutów z dystansu

Amerykanin przedwcześnie zakończył swoją przygodę w warszawskim klubie. W związku z rodzinną tragedią, włodarze Polonii za porozumieniem stron rozwiązali kontrakt z amerykańskim obrońcą. Hinson bez wątpienia okazał się pozytywną postacią tej drużyny.

Darnell Hinson w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
22 35,0 16,3 3,4 2,9 1,9 0,2 11,9

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 5

Harding Nana (silny skrzydłowy) - kapitan stołecznego klubu, przesadą nie będzie też stwierdzenie, że Nana okazał się liderem tego zespołu. Po raz pierwszy Kameruńczyk na polskich parkietach pojawił się w 2006 roku. Od tego czasu zadomowił się w PLK. Po świetnych występach w Polpaku Świecie, przeszedł do Turowa Zgorzelec. Tam jednak, ku zdziwieniu wielu obserwatorów, żywiołowy Kameruńczyk nie zdołał przekonać do siebie szkoleniowca. Po tym sezonie rozstał się na trochę z Polską, obierając za kierunek Hiszpanię. Szybko jednak wrócił. Sięgnęli po niego włodarze Polonii.

Nana zyskał sobie sympatię polskich kibiców

Kameruńczyk znakomicie wkomponował się w zespół. Swoją grą szybko zyskał sobie sympatię kibiców. Zanotował on kolejny znakomity sezon. Bardzo prawdopodobny wydaje się scenariusz, w myśl którego Nana wróci do Polski w przyszłym sezonie. Na pewno byłoby to korzystne dla całej ligi, bowiem zawodnik ten stał się już ikoną PLK i ulubieńcem kibiców.

Harding Nana w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
24 31,0 14,5 8,5 1,2 1,2 0,3 15,8

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 5

Tony Easley (silny skrzydłowy / środkowy) - atletyczny, dynamiczny podkoszowy zawodnik Polonii. Wraz z Naną stanowili o sile zespołu w polu trzech sekund. Easley przede wszystkim imponował skutecznością. Z reguły nie oddawał bezmyślnych rzutów. Jego problemem były jednak osobiste. Amerykanina niekiedy opłacało się faulować, bowiem jego skuteczność w tym elemencie na kolana nie powalała. Jego debiut w polskiej lidze, a zarazem też na zawodowych parkietach można uznać jednak za udany.

Tony Easley w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
25 24,0 11,2 7,4 0,5 0,6 1,2 14,7

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 4

David Palmer (środkowy) - Amerykanin długo nie mógł wskoczyć we właściwe tory. Kiedy wydawało się, że złapał formę, przychodziły mecze, w których bez dwóch zdań zawodził. Nie da się ukryć, że prezentował on niestabilną formę. Miał on jednak dosyć solidną konkurencję pod koszem. Spośród obcokrajowców, Palmer okazał się najsłabszym ogniwem. Odnotował on co prawda kilka udanych występów, jednak z reguły nie zachwycał.

David Palmer w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
24 21,0 8,1 5,9 0,2 0,3 0,8 10,4

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 2,5

Rekordziści Polonii Warszawa

Punkty: Harding Nana - 31 punktów przeciwko drużynie AZS-u Koszalin

Zbiórki: Harding Nana - 19 zbiórek przeciwko drużynie Kotwicy Kołobrzeg

Asysty: Darnell Hinson - 7 asyst przeciwko drużynie PGE Turowa Zgorzelec

Straty: Harding Nana - 6 strat przeciwko drużynie PBG Basketu Poznań

Przechwyty: Marcin Nowakowski - 6 przechwytów przeciwko drużynie Polpharmy Starogard Gdański

Bloki: Tony Easley - 5 bloków przeciwko drużynie Kotwicy Kołobrzeg

Eval: Harding Nana - 40 przeciwko drużynie AZS-u Koszalin

Podsumowanie

Zespół Polonii Warszawa po raz kolejny postawił na młodych, zdolnych i ambitnych graczy, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę Polaków. O takich zawodnikach jak Kamil Łączyński, Marcin Nowakowski czy też Michał Kwiatkowski, na pewno niejednokrotnie jeszcze usłyszymy. Większości z tych graczy brakuje jednak doświadczenia, które z biegiem lat będą stopniowo nabywać. Polaków na parkiecie wspierali ciekawi obcokrajowcy. Mimo wszystko najlepiej zaprezentował się Harding Nana. Nie może to jednak dziwić, bowiem Kameruńczyk dobrze zna już polską ligę. Na obwodzie młode, polskie wilki mogły przypatrywać się Darnellowi Hinsonowi. W takim składzie trudno jednak byłoby powalczyć Polonii o coś więcej niż tylko utrzymanie. Mimo wszystko warto dodać, że stołeczny klub sprawił kilka niespodzianek. - Jestem bardzo zadowolony z tego sezonu. Liczymy jednak, że w przyszłych rozgrywkach będzie jeszcze lepiej - powiedział trener Kamiński.

*Skala od 1-6

Komentarze (0)