Women EuroBasket 2011: Będą kalkulacje?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Do zakończenia drugiej fazy Women EuroBasket 2011 pozostały drużynom ostatnie mecze w grupach. Kolejną fazą będą już ćwierćfinały i decydująca walka o medale mistrzostw Europy. Czy będą zatem kombinacje kto na kogo będzie chciał trafić? Problem w tym temacie jest jednak o tyle duży, że opcji na zakończenie tej fazy jest mnóstwo i trudno będzie natrafić na wymarzonego rywala.

W tym artykule dowiesz się o:

Zawsze w takich momentach nasuwa się pytanie, czy któraś z drużyn będzie chciała odpuścić mecz, żeby zagrać z tym, a nie innym rywalem. Takie praktyki są stosowane, ale nie wszyscy mogą sobie na nie pozwolić.

W niedzielę swoje mecze rozegrają drużyny z grupy F i tutaj na kombinowanie pozwolić nie mogą sobie Hiszpanki oraz Chorwatki. Obie drużyny zagrają ze sobą, a stawką tego meczu będzie wyjazd na ćwierćfinały do Łodzi, bowiem kto wygra, ten pozostaje w grze. Tutaj zatem nie ma mowy o kalkulowaniu.

Pole do popisu w tej kwestii będą miały z kolei Francuzki, które generalnie nie muszą wcale wygrywać meczu z Polkami. Trójkolorowe mogą zakończyć tą fazę tak na drugim miejscu, jak i trzecim lub czwartym. Nie wszystko tutaj zależy jednak od Francuzek, a jako, że grają jako pierwsze w niedzielę, mają małe pole manewru.

Najwięcej zależeć będzie od starcia pomiędzy Łotwą i Czarnogórą. Te pierwsze bowiem w razie zwycięstwa będą pierwsze, natomiast ewentualna porażka może zepchnąć je na trzecią pozycję. Podopieczne Georgiosa Dikaioulakosa chcą jednak wygrać i poszukać w ćwierćfinale Rosji. - Chciałabym zagrać w ćwierćfinale z Rosją. Każdy chce zagrać i wyeliminować właśnie ten zespół - przekonuje Elina Babkina, jedna z liderek Łotwy. Dodatkowo na turnieju tym Rosjanki nie prezentowały niczego wielkiego aż do soboty, kiedy to ograły niepokonany dotychczas team z Czech i akcje tego zespołu mocno wzrosły.

Swoje w ostatnim meczu będą chciały również zrobić Czarnogórki. - Nie zamierzamy kalkulować. Przyjechałyśmy do Polski grać w koszykówkę i cieszyć się samym uczestnictwem na takiej imprezie. Zagramy swoją koszykówkę - przekonuje Jelena Dubljevic, skrzydłowa Czarnogóry, która na Women Eurobasket 2011 jeszcze nie przegrała.

Przegrywając mecz z Czarnogórą, Łotwa może wylądować na czwartym miejscu w grupie F. Stanie się tak, gdy swoje mecze wygrają Francuzki oraz Hiszpanki. Wtedy Łotyszki nie mają co liczyć na starcie z Rosją w ćwierćfinale, a ich rywalkami będą Czeszki lub Litwinki.

W zdecydowanie lepszym położeniu są drużyny występujące w grupie E, bowiem one swoje ostatnie mecze rozegrają w poniedziałek i wtedy będą mogły się "dopasować" do tabeli grupy F. W grupie "bydgoskiej" również nikt nie jest jeszcze pewny swojego miejsca. O pierwsze zagrają w bezpośrednim pojedynku Czeszki z Litwinkami. Cała reszta jest natomiast niewiadomą. Czy zatem w niedzielę i poniedziałek dojdzie do "dziwnych" sytuacji?

Harmonogram ostatnich meczów:

Francja - Polska (grupa F - niedziela)

Hiszpania - Chorwacja (grupa F - niedziela)

Łotwa - Czarnogóra (grupa F - niedziela)

Rosja - Wielka Brytania (grupa E - poniedziałek)

Czechy - Litwa (grupa E - poniedziałek)

Białoruś - Turcja (grupa E - poniedziałek)

Tabela grupy E

<b>Msc</b> <b>Drużyna</b> <b>M</b> <b>PKT</b> <b>Z<b> <b>P</b> <b>Bilans</b>
1Litwa4840272:235
2Czechy4731238:227
3Rosja4622264:258
4Białoruś4622229:226
5Turcja4513238:257
6Wielka Brytania4404205:243

Tabela grupy F

<b>Msc</b> <b>Drużyna</b> <b>M</b> <b>PKT</b> <b>Z<b> <b>P</b> <b>Bilans</b>
1Czarnogóra4840290:238
2Łotwa4731245:236
3Francja4622289:227
4Hiszpania4622256:265
5Chorwacja4513225:290
6Polska4404225:274
Źródło artykułu:
Komentarze (0)