Już w piątek w Rydze Polacy zagrają z Litwą o półfinał mistrzostw świata do lat 19. Litwini, których prowadzi wybrany w drafcie NBA przez Toronto Raptors Jonas Valanciunas, to niezwykle trudny rywal dla naszych reprezentantów. Rok temu w mistrzostwach Europy U-18 Polacy przegrali z nimi 66:87.
- Najważniejszym zadaniem dla naszych podkoszowych będzie ograniczenie gry Jonasa Valanciunasa. Jest świetnym zawodnikiem i jego najtrudniej będzie zatrzymać. Ale wtedy przegraliśmy wysoko, bo oprócz niego doskonale zagrali także obwodowi gracze drużyny litewskiej - wyjaśnia Przeglądowi Sportowemu Mateusz Ponitka, reprezentant Polski.
- Ćwierćfinał jest sukcesem, ale myślę, że stać nas na więcej. Przy odrobinie szczęścia sprawienie niespodzianki jest możliwe. O to będziemy się starać - dodaje najlepszy strzelec naszej drużyny ze średnią 16,8 punktu na mecz.
Źródło: Przegląd Sportowy.