Polacy odnieśli dość łatwe zwycięstwo nad Niemcami. Zespół prowadzony przez Jerzego Szambelana pokonał swoich rywali 82:65. Od samego początku spotkania biało-czerwoni dominowali na boisku. - Nie można powiedzieć, że mecz był łatwy. Zaczęliśmy dobrze, od obrony. Trener od zawsze nam powtarza, żeby dobrze wejść w mecz obroną, a atak potem sam przychodzi. Była dobra skuteczność, co dało nam przewagę, którą utrzymaliśmy do końca. Mecz udało się wygrać dość spokojnie - mówił po spotkaniu kapitan kadry.
Kolejnym rywalem Polaków, już w ćwierćfinale, będą Włosi. - Wygrywamy z Włochami. Na pewno - krótko, ale dosadnie skomentował Michał Michalak, który w meczu z Niemcami zdobył 17 punktów i wspólnie z Jakubem Koelnerem był najskuteczniejszym graczem naszej drużyny.
- Gramy po to, żeby wygrać każdy kolejny mecz. Przygotowujemy się do tego spotkania tak, jak do każdego innego. Chcemy wygrać, rozpracujemy drużynę przeciwną i zrobimy wszystko, aby odnieść zwycięstwo w ćwierćfinale - stwierdził Michalak.
Przez całe Mistrzostwa biało-czerwonych dopinguje liczna grupa kibiców, która we wrocławskiej Hali Orbita tworzy świetną atmosferę. - Presja może była trochę na początku. Teraz czujemy się jak u siebie w domu. Jesteśmy szczęśliwi, że mamy takich kibiców i że na każdy mecz przychodzi tyle osób. Pomagają nam, niosą nas do kolejnych zwycięstw - wyjaśnił pochodzący z Pabianic zawodnik.
Z Wrocławia, Artur Długosz